Kardynał Henryk Gulbinowicz nosił tytuł honorowego obywatela Wrocławia od 1996 roku, kiedy to był wieloletnim metropolitą wrocławskim. Zmarł 16 listopada tego roku, zaledwie parę dni po zakończeniu postępowania kanonicznego w jego sprawie. Hierarcha został uznany winnym molestowania seksualnego nieletnich, oraz tuszowania podobnych spraw w kościele. Watykan stanął stanowczo po stronie ofiar kapłana, skazując kardynała na następujące kary: zakaz korzystania z insygniów biskupich, zakaz uczestniczenia w jakiekolwiek celebracji czy spotkaniu publicznym, pozbawienie prawa do nabożeństwa pogrzebowego w katedrze i pochówku w katedrze, oraz wpłacenie właściwej sumy pieniędzy na konto Fundacji św. Józefa – organizacji powołanej do wspierania kościoła w działaniach na rzecz ofiar nadużyć seksualnych.

Zmarły kapłan stracił tytuł po 24 latach

Wyrok w sprawie Gulbinowicza bardzo poruszył wiele wrocławskich środowisk, a to w naturalny sposób przełożyło się na dyskusję o tym, czy upadły kapłan powinien nadal nosić tytuł honorowego obywatela naszego miasta. Bardzo szybko zareagowało wrocławskie koło Partii Zieloni, którzy przedstawili wniosek o odebranie tytułu przed radą miejską. Ponowiono petycje, którą rok wcześniej wystosował Dolnośląski Kongres Kobiet. Tym razem, poza podpisami współprzewodniczących koła – Julii Rokickiej oraz Roberta Suligowskiego, podpisała się również posłanka Zielonych, Małgorzata Tracz. Dzisiaj wrocławski Zieloni informują o sukcesie swojego wniosku, jednocześnie dziękując radnym za poparcie inicjatywy.