Śląsk Wrocław potrzebuje cudu. Co musi się stać, aby Wojskowi utrzymali się w Ekstraklasie?
I Liga zbliża się nieubłagalnie i wyciąga swoje ręce po wrocławską drużynę. Śląsk Wrocław w tym sezonie prezentuje się wręcz karygodnie i lada moment może zostać ostatnim spadkowiczem z Ekstraklasy.
Rozgrywki 2022/23 są bardzo kiepskie w wykonaniu Wojskowych. Drużynie brakuje pomysłu, skuteczności i pomysłu w grze ofensywnej.
Zobacz też: Są konsekwencje wywieszenia skandalicznego banera. Śląsk Wrocław otrzymał karę
To właśnie atak pozostawia bardzo wiele do życzenia w drużynie Jacka Magiery. Śląsk ex aequo z Lechią Gdańsk strzeliły w tym sezonie najmniej bramek. To sprawia, że zespół znajduje się obecnie w strefie spadkowej i w ten weekend rozegra najważniejszy mecz tego sezonu.
Co musi się stać, aby Śląsk utrzymał się w lidze?
Bez wygranej z Wisłą potrzebny będzie cud
Pierwsze i najważniejsze założenie jest proste – nie można przegrać z Wisłą Płock na swoim boisku. Porażka automatycznie sprawia, że Śląsk dołącza do grona spadkowiczów.
W przypadku remisu, sytuacja również nie jest kolorowa. Obydwie drużyny nadal dzieli 5 punktów, a odrobienie ich w dwóch meczach graniczy z cudem.
Zobacz też: Śląsk Wrocław – Radomiak 0:1[GALERIA]
Co jednak się stanie, jeśli Śląsk wyrwie trzy punkty na swoim stadionie? Wtedy piłka ciągle jest w grze. Śląsk zbliży się do Wisły Płock na odległość 2 punktów, a do zdobycia wciąż będzie 6 oczek. Oznacza to, że Śląsk będzie musiał być bezbłędny w starciach z Legią i Miedzią Legnica, a dodatkowo jeszcze raz potknąć się będzie musiała Wisła.
Nawet ten scenariusz wydaje się mało prawdopodobny, lecz nic innego nie pozostało już wrocławskiej drużynie. “Nadzieja umiera ostatnia”, ta sławna maksyma powinna przyświecać Śląskowi w trzech ostatnich starciach