Wrocławski Uniwersytet Przyrodniczy objął pieką psy, które na co dzień pracują w Górskim i Wodnym Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym oraz w Ochotniczej Straży Pożarnej. Współpraca pomiędzy instytucjami trwa już od kilku lat, jednak w ostatnich dniach podjęto decyzję o jej przedłużeniu – aż do sierpnia 2024 roku.

Zobacz też: Wrocławski złodziej w rękach policji. Wydał go… pies

Uniwersytet Przyrodniczy pomoże czworonożnym bohaterom

Zwierzęta w ramach współpracy otrzymają nie tylko specjalistyczne konsultacje i badania diagnostyczne, ale również leczenie wszelkich urazów i chorób. Pomoc dotyczy nie tylko psów ratowniczych, które działają czynnie, ale także psich emerytów. W każdym przypadku opieka będzie bezpłatna – właściciel zapłaci jedynie za zużyte materiały.

Psy-ratownicy to prawdziwi bohaterowie, którzy nie tylko pomagają ludziom w ich pracy – z uwagi na dobry węch i zręczność docierają szybciej i sprawniej tam, gdzie potrzebna jest pomoc. Potrafią znaleźć żywych ludzi pod gruzami, lawiną lub w lesie. Te psy, które wspierają ratowników WOPR-u, są w stanie bez problemu holować tonącego człowieka do brzegu lub podać mu koło ratunkowe.

Specjalistyczna opieka, wykwalifikowany personel gotowy pomóc o każdej porze dnia i nocy i profesjonalny sprzęt – to własnie oferuje psim ratownikom Uniwersytet Wrocławski. To szczególnie ważne, ponieważ takie psy są dużo bardziej narażone nie tylko na urazy, ale i na choroby przewlekłe.

Zobacz też: Kolejny sukces Lonara. Policyjny pies wytropił włamywacza