Jak wygląda pisklę puchoczuba? Wrocławskie zoo wita nowych mieszkańców
Wrocławski Ogród Zoologiczny cieszy się dużymi sukcesami w zakresie hodowlanym. Dzięki pracy specjalistów i zaangażowaniu pracowników zoo udało się z powodzeniem rozmnożyć wiele gatunków zwierząt, także tych zagrożonych wyginięciem.
Zobacz też: Wrocławskie zoo powitało małego kotika. Nazywa się Alfie
Zobacz też: Pracownik wrocławskiego zoo został “mamą zastępczą” małej małpki [NAGRANIE]
Wrocławskie zoo wita małe puchoczuby
Niedawno Zoo Wrocław powitało nowych podopiecznych. W odchowalniku Ptaszarni rosną dwa puchoczuby, które rozwijały się w specjalnie przygotowanym inkubatorze.
To nie była pierwsza próba wyklucia puchoczubów. Dotychczas zapłodnione jaja próbowano pozostawić w wolierze, jednak każda próba kończyła się niepowodzeniem. Matka nie miała szans ich wysiedzieć, ponieważ atakowały je inne ptaki – przede wszystkim szpaki balijskie i słodniki. Konieczna była więc interwencja pracowników i przeniesienie jaj do inkubatora.
Pisklęta wyklute w odchowalniku mają się świetnie i rosną jak na drożdżach. Ich pożywieniem jest przede wszystkim granulat dla ptaków. Są pierwszymi od lat ptakami tego gatunku, które wykluły się we wrocławskim zoo.
Puchoczuby, inaczej kuropatwy koronaste lub bezszpony to ptaki, które w naturze zamieszkują lasy Półwyspu Malezyjskiego, Sumatry i Borneo. Swoją nazwę zawdzięczają charakterystycznemu czubowi na głowie przypominającemu koronę, który wykształca się u dorosłych osobników. Maluchy jeszcze nie mają czubów, mają jednak szpony – wbrew swojej innej nazwie (bezszpony).
Zobacz też: Zoo Wrocław: Pomóż wybrać imię dla małego wyjca czarnego