Niedźwiedzica Przemisia z wrocławskiego zoo zyskała opiekuna adopcyjnego - Wroinfo.pl

Niedźwiedzica Przemisia z wrocławskiego zoo zyskała opiekuna adopcyjnego

Przemisia trafiła do Wrocławskiego zoo z Przemyśla. Jak wyglądały jej losy? Dlaczego zamieszkała we Wrocławiu?
Niedźwiedzica Przemisia z wrocławskiego zoo zyskała opiekuna adopcyjnego /fot. Zoo Wrocław
Niedźwiedzica Przemisia z wrocławskiego zoo zyskała opiekuna adopcyjnego /fot. Zoo Wrocław

Losy niedźwiedzicy Przemisi, która mieszka we wrocławskim Ogrodzie Zoologicznym nie należały do najłatwiejszych. Zwierzę, które trafiło do Wrocławia z Przemyśla, zyskało właśnie nowego opiekuna adopcyjnego. Za opiekę nad Przemisią będzie odpowiadał Instytut Pamięci Narodowej we Wrocławiu.

Zobacz też: Jak we wrocławskim Ogrodzie Zoologicznym świętowano Dzień Nosorożca?

Adopcja Przemisi to część działań Instytutu Pamięci Narodowej, które mają przybliżyć dzieciom i młodzieży losy misia Wojtka. Bohaterski niedźwiedź został “adoptowany” przez polskich żołnierzy, a następnie zasłynął w bitwie o Monte Cassino. W Polsce jego historia była słabo znana, jednak w ostatnim czasie się to zmienia, a historia walczącego niedźwiedzia porusza dzieci i dorosłych.

Trudne losy niedźwiedzicy Przemisi

Historia Wojtka przypomina w pewien sposób historię wrocławskiej Przemisi. Wojtek trafił po wojnie do zoo w Edynburgu, natomiast Przemisia po trudnej tułaczce zamieszkała w naszym ogrodzie.

Jej historia rozpoczęła się w 2010 roku, kiedy pojawiła się na obrzeżach Przemyśla. Przez kilka dni napędzała strachu mieszkańcom, ponieważ nie bała się ludzi i podchodziła bardzo blisko zabudowań. Dość szybko udało się ją namierzyć i schwytać przy pomocy środka usypiającego. Stamtąd trafiła do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Przemyślu.

Po krótkiej rehabilitacji niedźwiedzica trafiła na wolność. Niestety, okazało się, że zwierzak bardzo lgnie do ludzi i nie potrafi poradzić sobie w naturze. Podejrzewano, że wcześniej mieszkała z grupą cyrkową (być może z Ukrainy), jednak została porzucona ze względu na epilepsję. Kilka dni później znowu pojawiła się w pobliżu zabudowań, więc postanowiono, że nie powinna wracać na wolność. Przemisia zamieszkała więc w Ogrodzie Zoologicznym we Wrocławiu, gdzie żyje szczęśliwie do teraz. Nie boi się ludzi, chętnie prezentuje się licznym gościom, którzy gromadzą się przy jej wybiegu położonym na skraju zoo.

Zobacz też: Cakan – waran z Komodo. Oto nowy mieszkaniec wrocławskiego zoo

Źródło: Zoo Wrocław

Więcej z Wroinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *