Wrocławskie zoo żegna Bossa, prawdziwego pingwina – staruszka
W weekend pracownicy wrocławskiego Ogrodu Zoologicznego przekazali w mediach społecznościowych bardzo smutną informację. Boss, najstarszy pingwin mieszkający w zoo zakończył swój ziemski żywot, dożywszy sędziwego wieku 25 lat.
Zobacz też: 17. urodziny Petunii, świni rzecznej mieszkającej we wrocławskim zoo
Boss dożył sędziwego wieku 25 lat
Boss wykluł się 25 lat temu, 17 marca 1997 roku w zoo w Paignton (Wielka Brytania). Był typem samotnika, który nie przepadał za bardzo za kontaktem z ludźmi. Mimo, że nie był typem “maskotki” i sprawiał swoim opiekunom wiele trudności, nie dało się go nie lubić.
Umarł nam dziś Boss, nasz pingwin-staruszek. Wykluł się dwadzieścia pięć lat temu, 17 marca 1997 r w zoo w Paignton. Miał więcej lat niż wszyscy nasi praktykanci, którzy wybałuszali oczy, kiedy mówiłem, żeby nisko kłaniali się seniorowi. Nie był ani piękny ani przesadnie sprytny ani nie przepadał wcale za naszym towarzystwem, wolał spędzać czas ze swoją Harpią w gnieździe na samym końcu plaży. Ale bardzośmy go wszyscy lubili, może dlatego że był lekko zdziwaczały i do basenu wbiegał za każdym razem dopiero po przebiegnięciu całego nabrzeża. Albo dlatego, że na karmieniu ciął nam ręce dziobem jak scyzorykiem, kiedy zamyśliliśmy się i nie zwracaliśmy uwagi na to kto pobiera rybę. Albo może po prostu dlatego, że był. I był nasz, a my jego.
– tak swojego podopiecznego opisał Patryk Pufelski, opiekun pingwinów wrocławskiego zoo.
Śpij dobrze, Staruchu. Będziemy za Tobą bardzo tęsknić.
W marcu tego roku Boss hucznie świętował swoje 25 “wykluwiny”. Pomimo tego, że nie był za bardzo zainteresowany ani rybnym tortem, ani uwagą, jaką poświęcili mu tego dnia opiekunowie, każdy cieszył się, że pingwin dożył szczęśliwie tak sędziwego wieku.
Zobacz też: Potrójne urodziny niedźwiedzi we wrocławskim zoo