Gigantyczny paczkomat zniknie z Biskupina. Konserwator zabytków zdecydował o jego usunięciu

Przesyłki bez wychodzenia z domu
Paczkomaty okazały się rewolucyjnym rozwiązaniem w kwestii dostarczania zamówionych paczek. Dzięki tym urządzeniom, nie musimy już przejmować się godziną przyjazdu kuriera, czekać na niego w domu czy też dojeżdżać do punktów zbioru jeżeli miniemy się z dostawcą. Paczkomaty działają całodobowo i bezosobowo.
Ogromne zainteresowanie na Biskupinie
Dlaczego na Biskupinie stanął tak wielki paczkomat? Według Inpostu to odpowiedź na znaczące zainteresowanie usługami kurierskimi. Długość paczkomatu musi też odpowiadać właścicielowi posesji, ponieważ konstrukcja skutecznie oddzielała jego ogródek od ulicy.
Konsumpcjonizm kontra kultura, czyli dlaczego paczkomat musi zniknąć
Jak się okazuje, paczkomat stał nielegalnie. Układ urbanistyczny osiedla Biskupin jest uznany jako zabytek, a to oznacza, że aby można było cokolwiek tu wybudować, potrzebna jest zgoda konserwatora zabytków. Sprawa umknęła budującym konstrukcje, i nowy paczkomat nie posiadał odpowiednich zgód. Po interwencji w tej sprawie, konserwator wydał decyzję o demontażu paczkomatu, ponieważ nie pasuje do architektury osiedla.
Firma Inpost zapowiedziała już podjęcie stosownych kroków prawnych w celu “uratowania” 12-metrowego paczkomatu.