Od początku – jak to się zaczęło?

Wrocław jest nazywany Miastem Krasnali. Aktualnie ich liczbę szacuje się na 350-400. Zachwycają one przede wszystkim najmłodszych, ale także starsi turyści poświęcają im dużo uwagi. Niestety na pytanie skąd pochodzą nie ma jasnej odpowiedzi, bowiem od lat dziennikarze i historycy toczą spór w tej kwestii. Powstało jednak kilka teorii i legend – która z nich jest prawdziwa?

Krasnale dziełem władz miasta

Pierwsza teoria mówi nam, że to właśnie władze miasta sprowadziły dla nas krasnoludki. Ich zadaniem było pomaganie wrocławianom w uporaniu się z uprzykrzającym życie mieszkańcom chochlikiem odrzańskim. Dlaczego? Legenda mówi, że chochlik pewnego dnia zacumował swoją tratwę w jednym z wrocławskich kanałów i zaczął wszystkim płatać figle. Dzięki odstraszającym krasnalom chochlik jednak odpłynął i mieszkańcy Wrocławia mogą dalej żyć w spokoju.

Pomarańczowa Alternatywa Majora Fydrycha

Odrębna teoria wskazuje jednak, że powstanie krasnali miało związek z happeningowym ruchem kontestującym władzę za pomocą parodii, śmiechu i satyry. Mówi się, że krasnale były ich sposobem na spełnianie tej funkcji, gdyż są małe i można je postawić właściwie wszędzie. W związku z tą legendą we Wrocławiu możemy znaleźć krasnale, które są symbolami Pomarańczowej Alternatywy.

Pierwsi mieszkańcy Wrocławia

Legenda głosi, że to krasnale były tu pierwsze, a nie ludzie. Gdy na ziemię wrocławską wszedł człowiek, one jednak pomagały mu w codziennych obowiązkach. Wspomagały gospodarstwa, uprawę zbóż czy krawiectwo. Wiele nazw wrocławskich osiedli wzięło się właśnie od imion krasnali. Osiedle Szczepin od Szczepika, Biskupin od Biskupka, a Sępolno od Sępika.