Kuskus niedźwiedzi to najrzadszy i najbardziej zagrożony wyginięciem gatunek zwierząt na Ziemi. Wyglądem przypomina on miniaturkę niedźwiedzia, ale należy do torbaczy. W naturze żyje wyłącznie w lasach deszczowych Indonezji na wyspie Celebes.

Sukces na skalę światową

Na świecie istnieje tylko pięć ogrodów zoologicznych, które prowadzą hodowlę zachowawczą kuskusa niedźwiedziego – w Batu na wyspie Jawa, w Brugelette w Belgii, w Ústí nad Labem w Czechach, w Memphis w USA. Jednakże to właśnie we Wrocławiu, po raz czwarty, udało się go rozmnożyć.

To niesamowite uczucie mieć udział w rozmnożeniu takiego gatunku i przyczynienia się do jego ochrony. Od początku bardzo uważnie obserwujemy kuskusy i notujemy dosłownie wszystko – zachowania osobnicze, interakcje, sposób poruszania i żywienia, a nawet analizujemy ich odchody. Staramy się też dać im jak najwięcej spokoju i swobody, dlatego mieszkają na zapleczu, gdzie kontakt mają tylko z wybranymi pracownikami. Uważam, że to wszystko leży u podstaw naszego sukcesu

– mówi o narodzinach prezes zoo Radosław Ratajszczak.

Pierwsze podejrzenia o ciąży

Pracownicy wrocławskiego zoo potwierdzili obecność małego kuskusa w torbie matki 20 lipca. Jak wskazuje jedna z opiekunek, jest to bardzo newralgiczny moment hodowli. Osobnik nie jest jeszcze wykształcony i nie przeżyłby samodzielnie, poza torbą matki.

Podejrzewa się, że nowy mieszkaniec zoo to samiec, jednakże pracownicy potwierdzą to dopiero wtedy, kiedy bardziej się usamodzielni. W przyszłości nowo narodzony kuskus niedźwiedzi zostanie przekazany do innego ogrodu zoologicznego, aby tam rozwijać hodowlę zachowawczą.

Pierwszy raz kuskus niedźwiedzi narodził się we wrocławskim zoo w 2018 roku: