Pomóżmy bezdomnym kotom w tym najtrudniejszym dla nich okresie

Dziennie wolontariusze schronisk ratują kotki z małymi, a do tego dochodzą jeszcze telefony z informacją o znalezionych zwierzakach. Schroniska i fundacje nie mają nie tylko miejsca dla nowych kotów, ale także środków na leczenie ich, czy możliwości transportu do weterynarza.
We wrocławskim TOZ Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt znajdują się obecnie 153 koty. W Fundacji Koci Zakątek jest ich 120. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że porzucenie zwierzęcia jest przestępstwem. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt (art. 6.2 pkt 11) sprawcy grozi od trzech do pięciu lat więzienia w przypadku szczególnego okrucieństwa.
Jak pomóc bezdomnym kotom?
Wystarczą niewielkie czyny, żeby koty mogły przetrwać mrozy. Mieszkańcy bloków mogą otworzyć okna w piwnicy, tak aby zwierzaki ogrzały się w suchym pomieszczeniu. Chociaż okrywa je sierść to tak samo, jak człowiek, odczuwają zimno. Takie zadanie najlepiej zgłosić pracownikom spółdzielni mieszkaniowych, ponieważ nie każdemu mieszkańcowi będą odpowiadały koty w piwnicach.
Nie istnieje przepis, który nakazuje pomoc wspólnotom mieszkaniowym w takich sytuacjach. Jednak w ustawie o ochronie zwierząt istnieje zapis, który mówi, że powinniśmy zachować się w sposób humanitarny wobec zwierząt i nie znęcać się nad nimi. Dlatego miasto każdego roku zachęca do niesienia pomocy kotom w trudnym czasie zimowym.
Jeśli zobaczysz na ulicy bezdomnego kota, spróbuj go złapać. W takich sytuacjach możemy poprosić o pomoc kierowcę pogotowia schroniska.
Znalezione zwierzę możemy przywieźć do schroniska osobiście przez całą dobę. Warto też rozwiesić ogłoszenia w okolicy znalezienia kota. Możemy również zatrzymać go w domu i poczekać na to, czy właściciel nie będzie go szukał. Koniecznie sprawdźmy u lekarza weterynarii czy kot nie ma czipa. Zgłośmy też telefonicznie, do biura adopcji schroniska fakt znalezienia zwierzaka.
mówi Aleksandra Cukier z TOZ Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu/ wroclaw.pl
Adopcja najlepszą formą pomocy
Zanim jednak zdecydujemy się na adopcję, warto ją przemyśleć. Kot to nie tylko przyjemności, ale także obowiązki. Należy pamiętać, że musimy zapewnić mu jedzenie i kochający dom przez ich całe życie – wiele zwierzaków żyje ponad 20 lat.
Jeśli dokładnie przemyśleliśmy decyzję, należy przyjechać do schroniska, żeby zobaczyć zwierzęta. Pracownicy pomogą w wyborze i udzielą wszystkich niezbędnych informacji. Już na miejscu wypełnia się ankietę oraz podpisuje adopcję.
Studenci pomagają wolno żyjącym kotom
Studenci Politechniki Wrocławskiej z Wydziału Podstawowych Problemów Techniki do 21 listopada czekali na zgłoszenia od osób opiekujących się wolno żyjącymi kotami, aby wybudować dla nich domki.
Dostaliśmy 89 zgłoszeń, a 47 z nich jest już zweryfikowanych. Lokalizacje dla domków to kilka wrocławskich ogródków działkowych, osiedla Nowy Dwór, Huby, Złotniki, Szczepin, Psie Pole, Biskupin, Ołbin, Grabiszyn i Tarnogaj. A poza Wrocławiem to miejscowości w gminach Czernica i Siechnice oraz Jelcz-Laskowice.
mówi Magda Kufel, koordynatorka projektu/ wroclaw.pl
Ponadto studenci prowadzą zbiórkę potrzebnych darów materialnych, a wśród nich najbardziej są potrzebne podstawowe produkty: dobrej jakości mokra karma dla kotów (i dla ptaków), kuwety i żwirek do nich, miski, koce, ręczniki, pościel (może być używana) i środki czystości.
Zobacz też: Studenci Politechniki Wrocławskiej budują domki dla wolno żyjących kotów