Nowe Miasto Różanka to jedno z nowoczesnych osiedli, które mieszczą się w stolicy Dolnego Śląska, czyli Wrocławiu. Jak się jednak okazuje osiedle wcale nie zyskało na popularności ze względu na wspaniałą aranżację, przestronność lub nowoczesność.

Tym co rozgrzało internautów jest brama, która prowadzi na Nowe Miasto Różankę. Widzimy na niej napis Różanka, który sam w sobie kontrowersji nie budzi, lecz istotne jest spojrzenie na całą bramę. Znacząco przypomina ona tą, która widniała przed miejscem katorgi setek tysięcy ludzi – obozem koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.

Miejsce to do dzisiaj jest symbolem kaźni zarówno Polaków, Żydów jak i innych ludzi uznanych przez nazistowski reżim za niegodnych życia. Obóz funkcjonował w latach 1940-1945, a liczbę ofiar, które miały stracić życie w tym miejscu zagłady szacuje się na zawrotne 1,3 miliona osób.

Nic dziwnego, że brama nawiązująca do tak strasznego punktu historii wzbudziła kontrowersje. Deweloperzy oraz inwestorzy bronią swojej decyzji odnośnie wybudowania jej w takiej formie, argumentując to tym, że nawiązuje ona do historycznego młyna jaki znajdował się wcześniej na tych terenach.

Powstała nawet petycja, która namawiała deweloperów na odrestaurowanie zabytkowej bramy prowadzącej do młyna i nawiązanie do niej przy budowie nowego osiedla.

Trudno jednak walczyć ze skojarzeniami, tym bardziej w momencie, gdy przynoszą na myśl bramę obozu koncentracyjnego.

“Różanka czyni wolnym”

Internauci nie zgadzają się z argumentacją deweloperów i w mocnych słowach wypowiedzieli się o projekcie bramy. Wyrażają oni swoje zażenowanie nawiązaniem, choćby i nieświadomym, do obozu koncentracyjnego.

Czy oburzenie spowoduje, że projekt zostanie zmieniony, a brama ostatecznie zostanie stworzona od nowa? Trudno powiedzieć – inwestorzy twardo stoją przy swoim i upierają się przy tym, że ich inspiracją była brama dawnego młyna. Bardzo prawdopodobne, że naprawdę tak jest, lecz niefortunne skojarzenie wydaje się w przypadku tego obiektu zdecydowanie silniejsze.