Ktoś próbował wysłać pocztą "małe sarny". Zwierzęta trafiły do azylu pod Wrocławiem - Wroinfo.pl

Ktoś próbował wysłać pocztą “małe sarny”. Zwierzęta trafiły do azylu pod Wrocławiem

Pracownik poczty nie krył zdziwienia, gdy w przesyłce zamiast ptaków ujrzał... dwa mundżaki chińskie. Na szczęście zwierzakom nic się nie stało.
Ktoś próbował wysłać pocztą małe sarny. Zwierzęta trafiły do azylu pod Wrocławiem /fot. facebook.com/Szopowisko
Ktoś próbował wysłać pocztą małe sarny. Zwierzęta trafiły do azylu pod Wrocławiem /fot. facebook.com/Szopowisko

Wysyłanie pocztą żywych zwierząt jest nie tylko nielegalne, ale również skrajnie nieodpowiedzialne. Poczta Polska dopuszcza co prawda możliwość wysyłania w przesyłce żywych ptaków, ale niektórzy “rozszerzają” ten przepis i wysyłają naprawdę spore zwierzęta. Jeden z pracowników poczty nie krył zdziwienia, gdy w paczce znalazł… dwie małe sarny.

Pracownik poczty natychniast powiadomił o nietypowym znalezisku policję, rozpoczęło się również poszukiwanie nowego domu dla przestraszonych zwierzaków. Okazało się również, że w przesyłce znajdowały się nie sarny, a mundżaki chińskie.

Zobacz też: [Zdjęcia] Konie biegające po Stabłowicach. Zwierzęta uciekły ze stadniny

“Sarenkami” zaopiekował się Animal Patrol Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, który następnie przekazał zwierzaki Szopowisku w Kryształowicach – jednemu z dwóch miejsc w Polsce, które mają uprawnienia do zajmowania się mundżakami.

Mundżak chiński to jeden z najmniejszych ssaków jeleniowatych (dorosły waży mniej niż 20kg). Z powodu jego inwazyjnego wpływu na środowisko Wielkiej Brytanii został wpisany na listę inwazyjnych gatunków obcych (podobnie jak np. szopy), co oznacza, że może być utrzymywany jedynie po uzyskaniu zgody GDOŚ.

Fundacja Szopowisko

Zwierzęta na szczęście nie ucierpiały podczas podróży


Przesyłanie żywych zwierząt pocztą może skończyć sie dla nich tragicznie. Paczki pocztowe często są traktowane mało delikatnie, a warunki przewozu nie są odpowiednio dostosowane. Uratowanym mundżakom na szczęście nic się nie stało. Zwierzęta są młode i zdrowe, a w nowym środowisku odnalazły się świetnie. Otrzymały również tematyczne imiona – Paczka i Znaczek.

Mundżaki w podwrocławskim azylu na początku były poddane krótkiej kwarantannie, jednak później zaczęły poznawać innych mieszkańcow Szopowiska. Na nowym terenie radzą sobie bardzo dobrze – mimo, że przez kilka pierwszych dni były nieco spłoszone, teraz pasą się wspólnie z innymi zwierzakami. Trwa zbiórka na powiększenie i zadrzewienie wybiegu oraz specjalną karmę – więcej szczegółów tutaj.

Zobacz też: Mały lisek rośnie w oczach. Uratował go pracownik MPK

Źródło: media

Więcej z Wroinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *