2022 – rokiem Edyty Stein we Wrocławiu. Kim była Edyta Stein?
Rada Miejska Wrocławia zadecydowała, że rok 2022 zostanie rokiem Edyty Stein. To okazja aby przypomnieć nie tylko o dorobku naukowym kobiety, ale również tragicznym życiorysie oraz Holokauscie, którego Stein była ofiarą.
Za jej wyborem na patronkę 2022 przemawia jej chrzest i komunia święta, których setna rocznica przypada na początek przyszłego roku. A za parę dni jest również 130. rocznica jej urodzin. Częściej przekazuje się nam obraz zakonnicy – filozofki, a była to również bardzo aktywna kobieta, bliska naszym współczesnym
– mówi Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego/ media
Razem z siostrami należała do związku walczącego o prawa wyborcze kobiet. Była niebywale uzdolniona w naukach humanistycznych i bardzo tolerancyjna. Miała niezwykłą zdolność rozumienia innych, co ułatwiało jej kontakty, także z ludźmi innych wyznań, stąd odczyty, seminaria, dawanie lekcji, współpraca ze stowarzyszeniami społecznymi i politycznymi. Była również bardzo towarzyska, lubiła tańczyć, grać w tenisa, organizowała wyprawy w Karkonosze, nie ma takiego wrocławianina czy wrocławianki, którzy by mieli w mieście taką liczbę śladów od czasów szkolnych, uniwersyteckich aż po tą tragiczną podróż do Auschwitz
– dodaje Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego/ media
Obchody Roku Edyty Stein koncentrować się będą wokół jej rodzinnego domu przy ul. Nowowiejskiej 38 we Wrocławiu. Za ich organizację i przygotowanie odpowiada Ośrodek Pamięć i Przyszłość.
Zadania instytucji w 2020 r. poszerzono o program pod nazwą Dziedzictwo Edyty Stein, finansowany wspólnie przez Prezydenta Wrocławia i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ośrodek Pamięć i Przyszłość blisko współpracuje z działającym od ponad 30 lat Towarzystwem im. Edyty Stein we Wrocławiu
– mówi Jerzy Pietraszek, dyrektor Wydziału Kultury/ media
Kim była Edyta Stein?
Edyta Stein urodziła się 12 października 1891 r. we Wrocławiu (miasto znajdowało się wówczas w granicach Niemiec), w zamożnej rodzinie żydowskiej. Była najmłodszą z jedenaściorga dzieci Siegfrieda Steina (z Gliwic) i Augusty Stein z domu Courant (z Lublińca). Kiedy miała dwa lata zmarł jej ojciec, a matka przejęła działalność zmarłego męża i zmieniła w dobrze prosperującą i uznaną firmę. Wszystkie dzieci były wychowane w wierze religijnej i mocno przywiązane do żydowskiej tradycji.
W wieku 6 lat Edyta Stein rozpoczęła naukę w Gimnazjum Żeńskim im. Cesarzowej Wiktorii. Od początku dziecko wyróżniało się inteligencją i niezależnością. Około 15 roku życia porzuciła wiarę, w której została wychowana, by skupić się na kulcie prawdy (rozumianego jako rozwój poznania) oraz obrony godności kobiety.
W 1911 r. zaczęła studiować filozofię na Śląskim Uniwersytecie Fryderyka Wilhelma we Wrocławiu. Był to czas, kiedy kobiety rzadko podejmowały się studiów, a Edyta Stein dodatkowo wyróżniała się tym, że była jedyną kobietą w mieście, która zapisała się na wydział filozofii. Dwa lata później przeniosła się do Getyngi, gdzie studiowała fenomenologię na Uniwersytecie Georga-Augusta.
W czasie wakacji przeszła szkolenie pielęgniarskie, a w styczniu 1915 r. zdała egzaminy państwowe i odbyła półroczną służbę sanitarną w austriackim szpitalu. We wrześniu wróciła do Wrocławia i wznowiła pisanie rozprawy doktorskiej. W międzyczasie pracowała jako nauczycielka łaciny we wrocławskiej szkole im. Wiktorii.
Pracę doktorską obroniła w 1916 r. i ukończyła ten etap nauki z najwyższą pochwałą. Przez kolejne dwa lata była asystentką Husserla na Uniwersytecie we Freiburgu. Nie mogła zrobić habilitacji, ponieważ prawo niemieckie nie było w tej sprawie przychylne kobietom. W listopadzie 1918 r. wróciła do Wrocławia i zaangażowała się w działalność społeczną oraz polityczną, prowadząc w domu zajęcia z filozofii.
Przełomowym momentem w jej życiu był sierpień 1921 r. Wtedy to spędzała wakacje u swojej przyjaciółki w Bad Bergzabern. Po przeczytaniu Księgi życia św. Teresy z Avili podjęła decyzję o przejściu na chrześcijaństwo. 1 stycznia 1922 r. przyjęła Chrzest katolicki i I Komunię św. Otrzymała imię Teresa.
Edyta Stein pracowała przez kolejne 10 lat w Spyer jako nauczycielka w żeńskim liceum sióstr dominikanek, jednocześnie tłumacząc i publikując prace filozoficzne. Wygłaszała również prelekcje na kongresach i zjazdach pedagogicznych, zarówno w Niemczech, jak i za granicą.
W 1932 r. objęła docenturę w Instytucie Pedagogiki Naukowej w Münster, niestety po dojściu Hitlera do władzy, została stamtąd zwolniona. Stało się to na podstawie przepisów zakazujących pracy osobom pochodzenia żydowskiego w instytucjach publicznych.
Od momentu przyjęcia chrztu Edyta Stein marzyła, aby wstąpić do Zakonu Karmelitańskiego. Kiedy zwolniono ją z pracy postanowiła zrealizować swój plan i wstąpić do klasztoru sióstr karmelitanek w Kolonii. Po sześciu miesiącach podczas obłóczyn, przyjęła imię zakonne – Teresa Benedykta od Krzyża. W klasztorze kontynuowała pracę naukową i dokończyła swoje dzieło Byt skończony i byt wieczny. W 1938 roku złożyła śluby wieczyste.
Jednak wydarzenia Nocy Kryształowej z listopada 1938 r. sprawiły, że osoby pochodzenia żydowskiego nie mogą czuć się bezpiecznie w Niemczech. Podjęto więc decyzję o przeniesieniu sióstr do klasztoru karmelitanek w holenderskim mieście Echt. Edyta Stein pracowała tam nad Wiedzą Krzyża, które było studium o św. Janie od Krzyża. Nie ukończyła jednak publikacji, ponieważ 2 sierpnia 1942 r. została aresztowana przez Gestapo. Trafiła do obozów przejściowych, a następnie przetransportowano ją do Auschwitz-Birkenau. Zginęła tam w komorze gazowej, najprawdopodobniej 9 sierpnia 1942 roku.
Edyta Stein – Cytaty
“Jeśli dusza chce dzielić życie Chrystusa, musi wraz z Nim przejść śmierć krzyżową; wydać się na ukrzyżowanie w cierpieniu i śmierci, tak jak Bóg ześle czy dopuści.”
“Krzyż nie jest celem samym w sobie: wznosi się wzwyż i wskazuje drogę.”
“Krzyż nie jest tylko znakiem: jest także mocnym orężem Chrystusa. Jest laską pasterską, którą on pewnie wyważa drogę do nieba.”
“Miłość to coś najbardziej wolnego, co istnieje.”
“Modlitwa i ofiara są z pewnością ważniejsze niż wszystko, co możemy powiedzieć.”
“Musimy się nauczyć i to znosić, że ktoś dźwiga swój krzyż, a my nie możemy mu ulżyć, co jest często trudniejsze, niż cierpieć samemu.”
“Niedziela winna być wielką bramą, przez którą na teren powszednich dni tygodnia wchodzi życie wieczne i siła do pracy.”