Dominikanin z Wrocławia o pedofilii w Kościele: “Trzeba wysłuchać skrzywdzonych!”
Od kilku dni w Internecie krąży nagranie z kazania wygłoszonego przez wrocławskiego księdza, ojca Marcina Mogielskiego. Szeroko komentowany jest zwłaszcza fragment homilii, w którym duchowny przyznaje, że sam został skrzywdzony w Kościele i odnosi się do sprawy Jana Pawła II.
Zobacz też: Wielki mural z papieżem Janem Pawłem II. Ma być odpowiedzią na oskarżenia związane z sylwetką duchownego
Głośna homilia została wygłoszona w niedzielę 19 marca w kościele św. Wojciecha we Wrocławiu, a jej fragment niedługo później obiegł media społecznościowe. Dominikanin, ojciec Marcin Mogielski wyznał w kazaniu, że został “skrzywdzony w Kościele”.
Gdzie są skrzywdzeni w tym Kościele, gdzie oni są? Wśród nas? Ja byłem skrzywdzony w Kościele, ministrant, jako pobożny, przez mamusię, tatusia wysyłany do kościółka. Czy ktoś stanął po mojej stronie? Do tej pory nie. Głośno wołam, głośno krzyczę, za siebie, za innych. Jak grochem o ścianę. Mało tego, prawda jest używana przeciwko nam.
– powiedział duchowny.
Ksiądz wyraził tym samym zaniepokojenie moralnością duchownych. Zapytał retorycznie zebranych w światyni, jak można ewangelizować i ustawiać ludziom życie, gdy samemu jest się po stronie ciemności. Duchowny odniósł się także do szeroko omawianej w mediach w ostatnim czasie kwestii Jana Pawła II i pytania – czy wiedział o pedofilii w Kościele?
(…) Ale jak się pojawia problem z Janem Pawłem II, Karolem Wojtyłą, czy było, czy nie było, trzeba to sprawdzić, otworzyć archiwa, spotkać się z ofiarami przede wszystkim, wysłuchać osób skrzywdzonych. A nie teraz będziemy krzyczeć, wołać: “to nieprawda, to nieprawda, precz z synagogi, nie chcemy tego widzieć, nie chcemy słyszeć”.
– podsumował.
Emocjonalne kazanie ojca Mogielskiego obiegło media – zarówno te tradycyjne, jak i społecznościowe. W komentarzach płyną słowa poparcia dla jego wyznania i odwagi wytknięcia Kościołowi hypokryzji. Wielu Internautów podkreśla, że gdyby takich duchownych było więcej, być może tej instytucji ufałoby więcej ludzi.
Całą homilię można obejrzeć tutaj: