Kontrowersje wokół planowanej spalarni nie słabną. Mieszkańcy protestują - Wroinfo.pl

Kontrowersje wokół planowanej spalarni nie słabną. Mieszkańcy protestują

Kontrowersje wokół planowanej spalarni nie słabną. Mieszkańcy protestują przeciwko inwestycji, a do sprawy po raz kolejny odnosi się prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
facebook.com/Stop wrocławskiej spalarni

Spalarnie uznaje się za technologię przeszłości, która nijak wpisuje się w wieloletnią strategię Unii Europejskiej dotyczącą ograniczania emisji zanieczyszczeń do powietrza. Jednak korporacje zainteresowane budową takich elektrociepłowni często powołują się na argument ekologii. Aspekt środowiskowy ma wzbudzić społeczne zaufanie i akceptację.

Mieszkańcy Wiszni Małej zauważyli, że takie zakłady mają niewiele wspólnego z ochroną środowiska i ekologią. Zarzucają powstającej inwestycji złą lokalizację, przestarzałe metody, naruszenia prawa czy niejawne procedowanie.

Więcej o argumentach przemawiających za wstrzymaniem budowy elektrociepłowni na portalu WroInfo.pl:

Protest na wrocławskich Pawłowicach

We wtorek na wrocławskich Pawłowicach przeciwko inwestycji protestowało kilkuset mieszkańców. Padały hasła jak “Brudny Biznes – Naszym Zdrowiem” czy “Kochasz Dzieci – Nie Pal Śmieci”. Manifestujący rozmawiali z przedstawicielami Fortum, czyli firmą, która odpowiada za budowę spalarni odpadów.

Pomysłodawca elektrociepłowni wskazał, że będzie ona służyła mieszkańcom i wtopi się w krajobraz. Jednak protestujący zauważają, że wrocławianie i okoliczni mieszkańcy nie wytwarzają rocznie takiej ilości śmieci, którymi mogłaby być zainteresowana spalarnia.

Oświadczenie Jacka Sutryka

Do budowy spalarni odniósł się prezydent Wrocławia Jacek Sutryk w dwóch oświadczeniach. W pierwszym podkreślił, że: “miasto Wrocław nie jest realizatorem ani podmiotem tej inwestycji. W całości realizuje ją prywatna firma, na terenach poza granicami administracyjnymi Wrocławia“. Dodał, że będzie apelował do inwestora o wyjaśnienie wszelkich wątpliwości wzbudzanych planami firmy Fortum.

Prezydent wspomniał również o porozumieniu podpisanym z inwestorem. Wywołało to poruszenie wśród protestujących mieszkańców.

Całość oświadczenia poniżej:

Przedstawiciele inicjatywy Stop wrocławskiej spalarni po zapoznaniu się z dokumentem postanowili skomentować działania Jacka Sutryka w tym zakresie:

Panie Prezydencie, nie jest prawdą, że nic Pan nie może.
– Mógł Pan wydać negatywną opinię w sprawie zmiany MPZP gminy Wisznia Mała, choćby tak jak gmina Długołęka.
– Może Pan zadeklarować, że nie odbierze dodatkowego ciepła od Fortum, którego wytworzenie powodować będzie trucie wrocławian.
– Może Pan nie wydać zgody na budowę ciepłociągu przez teren miasta. Dobrze Pan przecież wie, że budowa ciepłowni od strony Wrocławia w której dominuje zabudowa jednorodzinna jest bez sensu, bo nie opłaca się podłączać domów jednorodzinnych do ciepłowni.
– Może Pan zaangażować się w rozmowy i stanąć po stronie mieszkańców.
Tymczasem na razie jedynymi Pana reakcjami było stwierdzenie, że ma Pan dość oraz wydanie oświadczenia będącego próbą umycia rąk. (…) Prawda jest taka, że Pan wcale przeciwny spalarni nie jest. Miał Pan nadzieję, że rozwiąże Pan problem śmieci rękami wójta Wiszni Małej.”

– facebook.com/Stop wrocławskiej spalarni
https://www.facebook.com/stopspalarni.wro/photos/a.101760152109135/102350735383410/

Prezydent Wrocławia wydał 1 czerwca kolejne oświadczenie, w którym zaznaczył, że porozumienie miało na celu jedynie zagwarantowanie Miastu pełnego dostępu do informacji związanych z inwestycją. Dodaje, że dla powstania spalarni potrzebna jest społeczna akceptacja:

nwestowanie wbrew woli mieszkańców, którzy sąsiadować mieliby z instalacją uważam za niewłaściwe. To wprost brak poszanowania tych, których głos powinien być w tej sprawie decydujący. W mojej ocenie składanie przez inwestora wniosku o wydanie decyzji środowiskowej bez uprzedniej konsultacji z mieszkańcami jest poważnym uchybieniem.

– wskazuje prezydent Wrocławia Jacek Sutryk
https://www.facebook.com/biuroprasoweUMW/posts/1137032196798152