Na chodniku jest dzisiaj groźniej niż na jezdni. Zachowajmy ostrożność
Od początku okresu świątecznego zaczęły nam towarzyszyć bardzo silne mrozy. Nikogo nie zaskakiwała temperatura oscylująca w okolicy 10 lub 12 stopni Celsjusza na minusie. Taka pogoda sprawiła, że zamarzło dosłownie wszystko – od naszych samochodów, przez drogi, aż po chodniki. Jak się teraz okazuje, to zamrożenie tych ostatnich jest teraz szczególnie niebezpieczne.
Wczoraj pogoda we Wrocławiu wreszcie weszła na plus, balansując na granicy 1 stopnia Celsjusza. Sprawiło to, że warstwa lodu znajdująca się na kostce brukowej oraz chodniku zaczęła się topić, co powoduje ryzyko poślizgnięcia się. Topnienie lodu wraz z padającym deszczem sprawiły, że nawierzchnia stała się bardzo śliska.
Zalecamy zachowanie ostrożności w trakcie chodzenia po mieście. Stan chodników od wczorajszego wieczoru jest bardzo groźny i o potencjalne przewrócenie się na kostce brukowej bardzo łatwo. Nieostrożność może tutaj prowadzić do tragicznych skutków, z których złamanie nogi lub ręki nie musi być wcale najgorsze.
Śliska nawierzchnia niedługo raczej nas opuści. Temperatura w najbliższych dniach ma wzrosnąć nawet do 11 stopni Celsjusza.