Osocze bogatopłytkowe w weterynarii. Wrocławianka pracuje nad RegMag+
Osocze bogatopłytkowe, czyli PRP to preparat pozyskiwany z krwi pacjenta. Używany jest do leczenia przewlekłych ran i owrzodzeń, do poprawy stanu skóry twarzy, a także wykorzystywany przy leczeniu łysienia. Dodatkowo PRP zmniejsza ryzyko uszkodzonych tkanek, bo stanowi ochronę przed niektórymi bakteriami.
Nieocenione właściwości osocza bogatopłytkowego zauważa również dr Katarzyna Kornicka-Garbowska z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Naukowczyni jest zdania, że takie serum należy stosować również w weterynarii.
W trakcie rozmów z lekarzami weterynarii ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że niewielu z nich korzysta ze swoistego leku biologicznego jakim jest osocze bogatopłytkowe
– mówi dr Katarzyna Kornicka-Garbowska z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu
Bazując na rozmowach z lekarzami weterynarii, naukowczyni postanowiła więc zaprojektować urządzenie, które będzie przygotowywało PRP dla zwierząt. Na realizację projektu pozyskała 1,5 mln zł z programu LIDER Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Pierwsze takie urządzenie na świecie
Na rynku dostępne są już zestawy przeznaczone do produkcji PRP dla zwierząt, jednak przygotowanie z nich serum wymaga szeregu prac laboratoryjnych. Natomiast sprzęt przeznaczony do wygenerowania ludzkiego PRP, który robi wszystko automatycznie jest bardzo kosztowny.
Dr Katarzyna Kornicka-Grabowska postanowiła wypełnić tę lukę i stworzyć RegMag+, który w sposób zautomatyzowany przeprowadzi lekarza weterynarii przez całą procedurę przygotowania PRP.
Jest prosty w obsłudze, intuicyjny, a jednocześnie nowoczesny, bo kontrolowany z poziomu aplikacji w telefonie. RegMag+ sprawi, że terapia medycyny regeneracyjnej będzie dostępna w każdym gabinecie weterynaryjnym, ustanawiając nowe standardy w leczeniu. Lekarze uzyskają dostęp do kompleksowego systemu umożliwiającego uzyskanie preparatu, eliminując potrzebę zakupu każdego z elementów osobno – m.in. cieplarki i wirówki – jak ma o miejsce obecnie.
– tłumaczy dr Katarzyna Kornicka-Garbowska
Urządzenie, za które odpowiada biolożka z Wrocławia, jako pierwsze na świecie ma być przygotowane pod konkretny gatunek zwierzęcia. Będzie też pracować inaczej dla trudno gojących się ran, a inaczej do zastosowań ortopedycznych i stomatologicznych.