Do niecodziennej sytuacji doszło w poniedziałek, 18 grudnia po godzinie 13.00 na wrocławskim lotnisku. Służby otrzymały zgłoszenie o znajdującym się na terenie lotniska podejrzanym bagażu pozostawionym przez jednego z pasażerów. 

Zobacz też: Z Wrocławia do Marsylii. Na wiosnę ruszy nowe połączenie lotnicze

Podejrzany bagaż

Straż graniczna otrzymała po godzinie 13.00 zgłoszenie dotyczące podejrzanego bagażu znajdującego się w hali portu lotniczego. Natychmiast podjęto decyzję o ewakuacji osób przebywających na lotnisku.

Po sprawdzeniu bagażu, nie znaleziono w nim niebezpiecznych przedmiotów. Jednak jego właściciel nie został jednak jeszcze odnaleziony. 

Zobacz też: We Wrocławiu zniszczono świecznik chanukowy. Trwają poszukiwania sprawców