W nocy z 20 na 21 października na ul. Bobrzej paliły się samochody. O zdarzeniu poinformował jeden z mieszkańców Popowic, którego to obudziła seria wybuchów. Jak podają lokalne media, ogień uszkodził 7 aut zaparkowanych na parkingu łączącym ulicę Bobrzą i Popowicką. Przyczyna pożaru nadal nie została ustalona, a mieszkańcy martwią się, że na osiedlu grasuje podpalacz.

Około 3.00 nad ranem usłyszałem wybuchy za oknem. Jakby za mocne na fajerwerki, jeden po drugim co kilkadziesiąt sekund. Do tego zapach palonej gumy. Obok ul. Bobrzej na wysokości kiosku obok poczty, przy drodze dojazdowej do bloków na Popowickiej obok parkingu przy Rysiej płonęły auta.

– pisze jeden z mieszkańców Popowic/ źródło: facebook.com/ Robert Maślak

Ogień był na tyle rozległy, że uszkodził 7 aut, z czego dwa zostały doszczętnie spalone – zostały jedynie szkielety. Co więcej, część samochodów jest nadtopiona i osmalona. Policja zabezpieczyła już wszystkie ślady, które pomogą w ustaleniu przyczyny zdarzenia. Podejrzewa się, że może to być zemsta osób, które wcześniej przesiadywały na tym parkingu.