Pokazali mężczyźnie drogę. Nie wiedzieli, że chwilę wcześniej okradł ich mieszkanie
Wieczorową porą para wracała ze spaceru. W pewnym momencie zaczepił ich niegroźnie wyglądający mężczyzna, który zapytał o drogę do pętli autobusowej. Po wskazaniu mu kierunku, nieznajomy pośpiesznie odszedł.
Chwilę później właściciele domku jednorodzinnego zauważyli otwarte drzwi balkonowe. Wydało im się to dziwne, ponieważ byli przekonani, że przed wyjściem przymknęli balkon. Po wejściu do środka zauważyli, że ktoś ukradł telefon komórkowy.
Nagrania z monitoringu uchwyciły złodzieja
Para poinformowała policjantów z Komisariatu Wrocław-Leśnica o włamaniu do domu. Zainstalowany na posesji monitoring pozwolił na szybką ocenę sytuacji. Okazało się, że złodziejem jest ten sam mężczyzna, z którym chwilę wcześniej rozmawiali na ulicy.
Pokrzywdzony szybko interweniował i ruszył w kierunku złodzieja. Chwilę później to policjanci złapali włamywacza. Okazało się, że to 39-letni mieszkaniec Wrocławia. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa i oddał skradziony telefon. Zachowanie 39-latka wskazywało na upojenie alkoholowe. Tym samym na komisariacie zbadano go alkomatem. Miał on ponad 2 promile.
Za kradzież z włamaniem grozi mu teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.