Już w październiku 2020 r. ruszyła zbiórka podpisów pod deklaracją tolerancji i szacunku dla praw człowieka. Inicjatorem akcji była Lewica, która chciała w ten sposób być kontrą do stref wolnych od LGBT ustalanych przez polskie samorządy.

Choć niniejszy dokument nie wprowadzałby żadnych prawnych rozwiązań, to miałby on stanowić sygnał dobrej woli i solidarności z szeroko pojętymi mniejszościami.

Projekt trafił na sesję Rady Miejskiej Wrocławia

Po uzbieraniu przeszło pół tysiąca podpisów, projekt trafił na sesję Rady Miejskiej Wrocławia. 25 marca 2021 r. udało się przyjąć Deklarację Szacunku i Praw Człowieka w ramach przeciwwagi dla “stref wolnych od LGBT”.

O przyjętym przez Radnych stanowisku poinformował Bartłomiej Ciążyński na Facebooku:

Nie ma miejsca we Wrocławiu na nienawiść. Nie ma miejsca na wykluczanie. Nie ma miejsca na przemoc. Tu wszyscy są u siebie.

podkreślił Bartłomiej Ciążyński

Podjęta przez Radnych Rady Miejskiej Wrocławia, decyzja może być uważana za sprzeciw wobec działań nastawionych na wykluczenie, dyskryminację i dehumanizację środowisk mniejszościowych.

O inicjatywie obywatelskiej zakończonej sukcesem poinformował jeden z aktywistów Maciej Pilny:

Głosy sprzeciwu ze strony Radnych PiS

Zanim jednak deklaracja została przyjęta, głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja. Radni PiS stanowczo sprzeciwili się zasadności niniejszego dokumentu. Robert Pieńkowski stwierdził, że to katolicy są w Polsce dyskryminowani, a nie osoby LGBT+. W odpowiedzi na te zarzuty radna z Nowoczesnej Jolanta Niezgodzka przypominała słowa Przemysława Czarnka o osobach nieheteronowmatywnych – “Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym”.

Nie przekonało to jednak radnych z prawicy do poparcia deklaracji. Przeciwko głosował również Bohdan Aniszczyk, który zasiada w klubie Forum Jacka Sutryka – Wrocław Wspólna Sprawa. Co ciekawe, za przyjęciem dokumentu głosowało trzech radnych, którzy jeszcze w grudniu zasiadali w klubie PiS – Michał Piechel, Jerzy Józef Skoczylas i Mirosław Lach.

Deklaracja została przyjęta 26 głosami za. 4 osoby były przeciw, a 6 się wstrzymało.