Wojskowi znajdują się obecnie w bardzo kiepskiej formie. W ostatnich pięciu meczach podopieczni Jacka Magiery przegrali aż 4 mecze, a jedyne punkty jakie zainkasowali zostały zdobyte w zwycięskim meczu ze Stalą Mielec.

W związku z kiepską dyspozycją drużyny została podjęta decyzja odnośnie przeprowadzenia sparingów. Decyzja ta ma oczywiście dużo sensu. Sparingi pozwalają sprawdzić nowe rozwiązania, które odświeżą drużynę, a także rozwiązać problemy, które trapią obecnie Wojskowych.

Czterech rywali Śląska w sparingach

Obóz naprawczy potrwa 12 dni, a rozpocznie się już 15 stycznia. Śląsk Wrocław rozegra w ramach tureckiego obozu cztery spotkania. Dwa z nich odbędą się z rywalami z Austrii, jeden z ekipą z Azerbejdżanu i ostatni z formacją z Serbii.

Pierwsze spotkanie Śląsk zagra 19 stycznia z drużyną TSV Hartberg. Drużyna ta gra na co dzień w austriackiej Bundeslidze i jest jej solidnym punktem. Zajmują oni obecnie 8 miejsce w tabeli.

Kolejny rywal jest dobrze znany polskim kibicom, ekipa Qarabagu KF wielokrotnie już mierzyła się z polskimi drużynami. Mistrz Azerbejdżanu już od 6 sezonów znajduje się na szczycie krajowej tabeli i będzie bardzo dobrym sprawdzianem dla naszej ekipy.

Trzeci mecz zostanie rozegrany przeciwko Floridsdorferowi AC, czyli drugiej drużynie z Austrii. Ekipa ta gra na co dzień na zapleczu austriackiej Bundesligi. Spotkanie to, przynajmniej teoretycznie powinno być proste dla Śląska i powinno służyć podbudowaniu morali.

Ostatnie spotkanie odbędzie się pomiędzy Śląskiem Wrocław, a FK Vojvodiną. Serbska drużyna okupuje obecnie czwarte miejsce w swojej lidze i podobnie jak wrocławska ekipa walczyła o udział w Lidze Konferencji.