Szybkie zdjęcie, pijackie zabawy i powtarzające się kradzieże – okno życia jest regularnie demolowane
Okno Życia to specjalnie przygotowane miejsce, które umożliwia matkom anonimowe i bezpieczne porzucenie dziecka. Rodzicielki, które nie chcą się opiekować noworodkiem zostawiają je w Oknie Życia. We Wrocławiu takie miejsce znajduje się przy ul. Rydygiera 22-28, w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, ale w ostatnich dniach jest regularnie demolowane.
W mediach społecznościowych jedna z sióstr zakonnych poinformowała, że obiekt jest regularnie dewastowany i okradany. Wandale zabierają beziki, materace, wanienki i niemowlęce kokony, a w zamian zostawiają puste butelki po piwie. Uruchamia to nocny alarm i stawia siostry na nogi. Jakby tego było mało, zdarza się, że zakonnice znajdują w Oknie Życia pijane osoby dorosłe. W ostatnim czasie pojawiła się tam 20-letnia dziewczyna, która chciała zrobić sobie w środku zdjęcie. Pomysł kobiety zakończył się zniszczeniem znajdującego się tam sprzętu oraz ubrudzeniem butami ścian. Straty oszacowano na 500 zł.
Siostry zakonne proszą o wsparcie mieszkańców
Niestety, nie da się ustalić sprawców tych występków, ponieważ okolice Okna Życia nie mogą być monitorowane. Jedyne co pozostaje to zaapelowanie do mieszkańców o rozsądek oraz pomoc i wsparcie w uzupełnieniu skradzionych rzeczy. Potrzebne są także farby, aby zamalować brudne od butów ściany wokół Okna Życia.
Wszystkie dary można przynosić na ul. Rydygiera 22-28, do budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza do godziny 20:00.
Przez 13 lat działania okna życia dało się uratować już 18 dzieci, które teraz żyją w adopcyjnych rodzinach.