Wypadek na Odrze. Mężczyzna prawie stracił głowę
Na wrocławskiej Odrze doszło dziś do wypadku, który mógł być bardzo tragiczny w skutkach. Jeden z mężczyzn przemieszczający się skuterem wodnym prawie stracił głowę na jednej z niewidzialnych pułapek.
Zobacz też:
Tragiczny wypadek na ul. Grabiszyńskiej. Zmiany w ruchu drogowym
Mężczyzna prawie stracił głowę
Jeden mężczyzna postanowił przejechać się po podwrocławskim odcinku Odry między miejscowościami Uraz i Wały na skuterze wodnym. Była to trasa, na której przejazd był dozwolony.
W pewnym momencie, gdy skuter był już rozpędzony, nagle mężczyzna poczuł ogromny ból na twarzy i uderzenie. Na szczęście utrzymał skuter i nie wpadł do wody, ani nie wypadł na brzeg rzeki. Jego twarz była cała zakrwawiona.
Okazało się, że mężczyzna wpadł na naprężoną żyłkę wędkarską, która była zaczepiona na jednym i drugim brzegu rzeki. Prawdopodobnie była to przynęta na sumy. Szczegóły zbada policja, którą o zdarzeniu poinformował mężczyzna.
Takiej żyłki nie dało się zauważyć, a warto wspomnieć, że napięta tak mocno, jest bardzo ostra i może nawet uciąć głowę. Na szczęście mężczyzna doznał uszkodzenia jedynie szyi w okolicy tętnicy, twarzy, ust i pleców.