Ciekawostki o wrocławskim zoo. Sprawdź, czy znasz je wszystkie
Ogród Zoologiczny we Wrocławiu to jedna z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych atrakcji nie tylko w stolicy Dolnego Śląska, ale i w całym regionie. Miejsce jest ogromnie popularne wśród turystów z całego świata, często jednak mieszkając obok nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo jest unikatowe. Poniżej przedstawiamy ciekawostki o wrocławskim zoo, których mogliście nie znać.
Zobacz też: Czy różowe delfiny istnieją? Lato z delfinami we wrocławskim ZOO
#1 Najstarsze zoo w Polsce
Ogród Zoologiczny we Wrocławiu to najstarsze tego typu miejsce w Polsce. Mniejsze zwierzyńce istniały co prawda już w XVII i XVIII wieku, ale miały bardzo mały zasób zwierząt i nie były udostępniane do publicznego zwiedzania. Wrocławskie zoo istnieje od 1865 roku z dwoma krótkimi przerwami (1921-1927 i 1945-1948).
#2 Najczarniejszy dzień w historii zoo
Podczas II Wojny Światowej miasto zamieniło się w twierdzę. Walka w obronie Festung Breslau sprawiła, że zginęło ponad 85% zwierząt mieszkających w zoo. Brakowało paszy do ich karmienia, wiele więc zmarło z wycieńczenia i głodu. Inne zginęły w trakcie walk lub w ich efekcie, kiedy zniszczono klatki i systemy ogrzewania pawilonów. Gdy stało się jasne, że miasto może ulec doszczętnemu zniszczeniu, niemieckie władze podjęły decyzję o zastrzeleniu dużych zwierząt i drapieżników, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców. Zginęły wówczas praktycznie wszystkie duże zwierzęta, poza niedźwiedzicą Lolą, która ukryła się między skałami, i hipopotamem Lorbasem.
Zobacz też: Powódź Tysiąclecia we wrocławskim Zoo. Wspomnienia świadków
#3 Dzioborożec palawański
Ten gatunek w naturze występuje na filipińskiej wyspie Palawan i w jej okolicy. W związku z ryzykiem jego wymarcia, rozpoczęto program hodowli zachowawczej w ogrodach zoologicznych, między innymi tym we Wrocławiu. W 2012 roku do wrocławskiego zoo trafiła para ptaków: samica Sofia i samiec Avilon. Dzięki zaangażowaniu hodowców, w 2016 roku wykluło się pierwsze pisklę. Obecnie we Wrocławiu żyje aż 90% światowej populacji tego gatunku.
#4 Kuskusiec niedźwiedzi
To gatunek ssaka, który naturalnie występuje w Indonezji. Wrocławskie zoo może się poszczycić sukcesem hodowlanym tego gatunku, ponieważ to właśnie tutaj w 2018 roku przyszedł na świat pierwszy przedstawiciel tego gatunku w niewoli. Rok później urodził się kolejny kuskusiec, a w następnym roku jeszcze jeden. Zwierzęta tego gatunku można oglądać jedynie w czterech ogrodach zoologicznych na świecie, w tym we Wrocławiu.
Zobacz też: We wrocławskim zoo wykluły się zagrożone wyginięciem żółwie
#5 “Z kamerą wśrod zwierząt”
Program przyrodniczy, emitowany w latach 1971-2001 cieszył się dużą popularnością, co przełożyło się na zainteresowanie samym ogrodem zoologicznym. Prowadzącymi byli Antoni Gucwiński, ówczesny dyrektor zoo i jego żona Hanna. Produkcja największe triumfy święciła w latach 80-tych, a tytuł i format zyskały miano kultowego w polskiej popkulturze i doczekały się licznych nawiązań.