Wrocławskie legendy. Legenda o Świętym Wincentym bez nogi - Wroinfo.pl

Wrocławskie legendy. Legenda o Świętym Wincentym bez nogi

Na wrocławskiej katedrze można przyjrzeć się rzeźbie św. Wincentego z jedną nogą. Jaka legenda wiąże się z figurą?
wikipedia.org

Na ścianie wrocławskiej katedry można przyjrzeć się figurce św. Wincentego. Rzeźba ma tylko jedną nogę. Dlaczego?

Jak głosi legenda rzeźbę miał wykonać stary mistrz rzeźbiarz Erazm. Jego dzieła były popularne w całym Wrocławiu. Jednym z jego uczniów był Maciej – bardzo uzdolniony chłopak o dobrym sercu. Uczeń był wyśmiewany przez innych, ponieważ jego jedna noga była znacznie krótsza od drugiej. Koledzy wytykali go palcami, a Maciej wszystko znosił z ogromną cierpliwością.

Zobacz też: Wrocławskie legendy. Jaką mroczną legendę kryje kamienica Jaś i Małgosia?

Pomimo drwin ze strony innych uczniów, chłopiec nie poddawał się i dalej szlifował swój talent. W nagrodę za swoją ciężką pracę, mistrz Erazm zlecił Maciejowi wykonanie rzeźby na zamówienie kanonika katedralnego Jana Paszkowicza. Chłopiec miał wykonać rzeźbę świętego Wincentego i od razu zabrał się do pracy. Tworzył ją kilka miesięcy, tak aby przypominała żywego człowieka i była dopracowana w każdym szczególe. Chłopiec wyrzeźbił piękne nogi świętemu, o których sam marzył.

Zmęczony ciężką pracą Maciej położył się i usnął. Tej nocy stał się cud. Chłopiec śnił o świętym, który dotknął jego stóp. Maciej obudził się następnego dnia i nie mógł uwierzyć co się stało. Jego obie nogi był zdrowe i kształtne, a figura unosiła się w powietrzu. W niewytłumaczalny sposób nogi rzeźby wykonanej przez chłopca przysłoniła szata.

Zobacz też: Wrocławskie legendy. Legenda o skamieniałych tancerkach

Źródło: Media

Więcej z Wroinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *