Wizyta na pierwszym piętrze budynku C-13 Politechniki Wrocławskiej pozwala na przeniesienie się do słynnych dzieł Stanisława Lema. Odpowiadają za to studenci Wydziału Architektury, którzy w ten sposób uczcili obchody setnej rocznicy urodzin pisarza. Natomiast z okazji 100. rocznicy urodzin twórcy, na Politechnice Wrocławskiej ustanowiono Europejską Nagrodę Naukową im. Stanisława Lema.

W roku Lema coraz częściej myślimy o tzw. fantastyczności zjawisk, przy czym to stwierdzenie troszkę nam się spauperyzowało, bo często określamy tak rzeczy, które nam się po prostu podobają. Czytając “Fantastykę i futurologię”, zauważyłam natomiast, że Lem pojmował to inaczej. Uważał, że rzeczy, które się urzeczywistniają, nie przestają być fantastyczne. W tym kontekście ten mural jest na pewno fantastyczny, bo pomimo że powstał, to nadal jest nośnikiem pewnych przekazów

– mówiła prof. Agnieszka Bieńkowska, prorektor ds. kształcenia

Prawa strona muralu nawiązuje do szeroko rozumianej twórczości Stanisława Lema. Widać tam rakiety, galaktyki, planety i gwiazdy, a całość została przedstawiona w koncepcji widoku rozpościerającego się z okien statku kosmicznego. Natomiast lewa część nawiązuje do Solaris – najsłynniejszego dzieła pisarza. Ocean, który jest najważniejszym symbolem w książce wpływa w kosmos, podobnie jak wyłaniająca się z niego kobieca postać.

Częścią muralu jest także cytat z książki “Kongres futurologiczny” – Marzenia zawsze zwyciężają rzeczywistość, gdy im na to pozwolić. Ma to mobilizować oraz inspirować studentów oraz osoby pojawiające się na uczelni do realizacji swoich celów i marzeń.

Prace projektowe nad muralem trwały przez około dwa miesiące, a samo wykonanie nieco ponad tydzień. Po spotkaniu z przedstawicielami Działu Rekrutacji wybrano ostatecznie dwie koncepcje, których autorami byli Barbara Talarek i Krystian Cięciwa. Po połączeniu obu pomysłów powstała ostateczna wersja.