Niektóre zawody nie kończą się wraz z wyjściem z firmy. Jednym z tych zawodów, przynajmniej powinien, być policjant. Ten funkcjonariusz zdecydowanie do takich należy, ponieważ zatrzymał dwóch nieletnich podejrzanych… będąc w drodze do domu, po służbie.

Komenda Miejska Policji we Wrocławiu donosi o nietypowym zatrzymaniu. Wracający ze służby do domu policjant ujął dwóch poszukiwanych nieletnich – 15-latka wraz z 14-letnią koleżanką. Starszy nastolatek był poszukiwany w związku z podejrzeniem dokonania rozboju. Funkcjonariusz, który dokonał zatrzymania, na co dzień zajmuje się nadzorem nad pracą policjantów Wydziału ds. Nieletnich i Patologii z komisariatu na Starym Mieście, a podejrzanego poznał na podstawie obejrzanego wcześniej materiału z monitoringu. Niestety, zbrodnia idealna nie wyszła ze względu na przypadek – dwójka nastolatków miała niewyobrażalnego pecha, ponieważ trafili na funkcjonariusza który znał sprawę rozboju. Podczas zatrzymania, okazało się, że 14-letnia koleżanka zatrzymanego, sama jest poszukiwana z powodu samowolnego oddalenia się z domu dziecka.

Rozbój w biały dzień

Do przestępstwa doszło parę dni wcześniej w okolicach wrocławskiego Rynku. Młodzi ludzie przy pomocy gazu pieprzowego doprowadzili do stanu bezbronności 15-latka, a następnie skradli mu tablet. 15-latkowi udowodniono dokonania rozboju, do czego sam się przyznał na komisariacie. Za rozbój może teraz młodocianemu przestępcy grozić nawet do 10 lat więzienia.

Wydział Rodzinny i Nieletnich wrocławskiego Sądu, wydał już postanowienie o umieszczeniu 15-latka w schronisku dla nieletnich na trzy miesiące.