Od niedzieli 7 lutego na wrocławskich drogach panują fatalne warunki do jazdy. Ulice i chodniki cały czas są zaśnieżone, a w nocy z niedzieli na poniedziałek spadło jeszcze więcej śniegu, co spowodowało ogromne problemy kierowcom. Wiele osób w poniedziałek rano nie mogło dotrzeć na czas do pracy.

Paraliż miasta

Przewidziane opady śnieżne we Wrocławiu będą miały umiarkowane natężenie, a czasami silne. Przyrost pokrywy śnieżnej może zwiększyć się o d 4-6 cm. W nocy z niedzieli na poniedziałek przez obfite opady śniegu wiele ulic w niektórych miejscach było oblodzonych, przez co łatwo można było stracić przyczepność. Kierowcy dostosowują się do złych warunków pogodowych.

Główne ulice miasta są nieodśnieżone. Śnieg zalega między innymi na ulicach: Legnickiej, Kazimierza Wielkiego, Podwalu, pl. Jana Pawła II, Pomorskiej, Piłsudskiego, Borowskiej. W całym mieście panują korki. Kierowcy wybrali samochód, jako środek transportu, w związku z problemami komunikacji miejskiej i kolejowej. Na ulicach powstają zatory, kierowcy jeżdżą bardzo powoli, dostosowując się do złych warunków pogodowych.

Intensywne odpady śniegu oraz niskie temperatury sprawiły, że na wrocławskich drogach nieustannie pracują wszystkie pługosyparki (51 szt.), usuwając śnieg oraz zabezpieczając jezdnie przed śliskością. Na chodnikach, ścieżkach rowerowych oraz przystankach również prowadzone są prace zabezpieczające.

Jak głosi komunikat IMGW

Z uwagi na pogodę, która powoduje od rana czasowe utrudnienia, mogą występować opóźnienia w kursowaniu na liniach tramwajowych.

Informuje przewoźnik

Prezydent Jacek Sutryk w Centrum Zarządzania Kryzysowego

W niedzielę prezydent miasta odwiedził Centrum Zarządzania Kryzysowego. Zapewniał, że miasto jest przygotowane na atak zimy. Za stan dróg w mieście odpowiada Ekosystem, który zakomunikował, ze od wczesnych niedzielnych godzin wysłano pługopiaskarki.

Od wczesnych godzin porannych nasze pługopiaskarki były na mieście. Wszystkie 50 – to, że ktoś ich nie widział, nie oznacza, że ich nie było. Obecnie szykujemy się na nocną akcję, gdyż ma bardzo obficie padać.

Napisał prezydent Jacek Sutryk na Facebooku

Pługopiaskarki muszą regularnie odwiedzać bazę w celu uzupełnienia między innymi poiomu soli.

Nie zawsze wszyscy są w akcji. Takie 7-10 cm śniegu, a i do takich intensywnych opadów ostatnio dochodzi, nie da się uprzątnąć w 2-3h. Żeby odśnieżanie i sypanie było efektywne, nasze wozy muszą też mieć określoną prędkość – między autami też się nie da tak łatwo.

Mówił prezydent