Aktywiści zablokowali ulicę Świdnicką. Powodem jest kryzys klimatyczny - Wroinfo.pl

Aktywiści zablokowali ulicę Świdnicką. Powodem jest kryzys klimatyczny

Około południa w piątek, 26 lutego, aktywiści przykuli się do sygnalizacji świetlnej jednej z głównych ulic Wrocławia. Policjanci musieli użyć siły, aby odblokować ruch drogowy.
fot. pixabay.com

Młodzi aktywiści zablokowali ulicę Świdnicką przy Arkadach Wrocławskich. Jak twierdzą, pokojowy protest ma otworzyć oczy społeczeństwu na kryzys klimatyczny. Alarmują do rządzących, aby zaczęli coś robić zanim zacznie być za późno.

“Bo nikt z rządzących nie dba o ekologię”

Wydarzenie zostało zaplanowane przez aktywistów z  Extinction Rebellion Wrocław.

24 listopada 2020 zwróciliśmy się do Parlamentu i Rządu RP z apelem o działanie. Wezwaliśmy do spotkania obywatelskiego, na którym podjęte zostałyby decyzje, jak działać w Polsce w czasie tragedii klimatycznej. Ich czas minął, więc nadszedł nasz #CzasNaBunt.

Napisali aktywiści w opisie wydarzenia

Po nieudanej próbie kontaktu z rządzącymi, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Aktywiści zarzucają rządzącym brak jakichkolwiek działań związanych z walką z katastrofą klimatyczną:

W tym samym czasie, gdy Rząd i Parlament RP odwracają wzrok od katastrofy klimatycznej, w naszym mieście władze samorządowe nie biorą pod uwagę głosu mieszkanek i mieszkańców i zapominają o uchwalonym alarmie klimatycznym.

Obwinili także Prezydenta Wrocławia, który, jak twierdzą, nie spełnił swoich obietnic, pomijając rekomendacje panelu obywatelskiego w budżecie. Jak zaalarmowali, Rada Miejska odrzuca petycję w sprawie ratowania Lasu Mokrzańskiego:

Miasto tnie lub pozwala na wycinkę kolejnych drzew, podwyższa ceny biletów w komunikacji publicznej, rezygnuje nawet z finansowania edukacji ekologicznej.

“Gdy władze naszego kraju odwracają wzrok od katastrofy”

Parę minut po południu aktywiści zebrali się w centrum miasta. Przypięli się kłódkami do siebie nawzajem oraz do sygnalizacji świetlnej. Wzięli ze sobą transparenty “Czas buntu” i przystąpili do pokojowego protestu.

Na miejscu pojawiło się 20 funkcjonariuszy policji. Na początku zaczęli negocjować z aktywistami, ale na nic się to zdało. Mundurowi zostali zmuszeni do użycia nożyc. W efekcie, aktywiści siłą zostali usunięci z głównej ulicy.

Jedna osoba została przewieziona na komisariat, ponieważ utrudniała działania policji.

Więcej z Wroinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *