Tajemnicze zbrodnie i głośne procesy, które wstrząsnęły Wrocławiem – część 3
#1 Pani Wiosna
16 letnia Maja była jedną z najzdolniejszych uczennic w szkole. Była popularna, lubiana, kochała muzykę i chodziła na lekcje do szkoły muzycznej. We wrześniu 2008 roku poszła na koncert na Hubach do klubu muzycznego o nazwie Madness. Poznała tam mężczyznę, który nie pracował, odsiedział wyrok w więzieniu i bawił się głównie dzięki dobroci kobiet, które sponsorowały mu imprezy.
Wiesław M. poznał Maję przed koncertem. Dziewczyna miała pieniądze na bilet, natomiast postanowiła podejść do swojego przyszłego oprawcy stojącego wraz z nowo poznanymi kolegami i udawać, że zbiera na wejściówkę. Mężczyzna zaproponował Mai spacer i piwo. Nastolatka nie mająca pojęcia o tym, co może się wydarzyć zgodziła się na jego propozycję. Wiesław M. zaprowadził dziewczynę w odludne miejsce i próbował ją pocałować. Gdy Maja nie zgodziła się na to i w stresie uderzyła go w twarz, ten wpadł w szał. Mężczyzna zaczął kopać i bić dziewczynę, następnie powalił ją na ziemie i brutalnie zgwałcił. Oprawca zaczął dusić i kopać dziewczynę po całym ciele, stawał jej na szyi, a gdy Maja konała uciekł z miejsca zdarzenia.
Wrocławska policja dopadła mordercę po kilku miesiącach. Wiesław M. został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Zobacz też: Tajemnicze zbrodnie i głośne procesy, które wstrząsnęły Wrocławiem – część 1
#2 Małżeństwo
Pomimo krótkiego stażu małżeńskiego, państwo T. nie potrafiło się dogadać. Mąż dowiedział się o tym, że jego żona pracuje w agencji towarzyskiej i to ta informacja była zapalnikiem do kłótni, której skutki były tragiczne.
Katarzyna T. była w zaawansowanej ciąży. Gdy wybuchła awantura, kobieta chwyciła nóż, którym ugodziła męża. Po całym zdarzeniu, zadzwoniła do swojego syna z pierwszego małżeństwa, który pomógł jej pozbyć się ciała. Matka z synem poćwiartowali zwłoki męża, a następnie wywieźli je do pobliskiego lasu w okolicach Leśnicy.
Poćwiartowane zwłoki odkrył spacerowicz. Policja bardzo szybko odkryła tożsamość ofiary. Katarzyna T. została skazana na 15 lat pozbawienia wolności, a jej 18-letni syn, Olaf na 8 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Tajemnicze zbrodnie i głośne procesy, które wstrząsnęły Wrocławiem – część 2