Obcokrajowiec miał ważny bilet, ale i tak dostał 280 zł mandatu
Wrocław uchodzi za jedno z najlepszych miast do życia i pracy dla cudzoziemców. Potwierdzeniem tego jest tytuł Europejskiej Stolicy Kultury z 2016 r., gdzie oprócz architektury i położenia, przy nominacjach uwzględniano również poszukiwanie przez firmy pracowników władających wieloma językami. Jednakże wczorajsze zachowanie jednego z kontrolerów MPK poddaje w wątpliwość tą tezę.
19-letni obywatel Turcji wsiadł do tramwaju z zamiarem zakupu biletu. Zanim dostał się do biletomatu to był już blisko kolejnego przystanku. W trakcie płacenia za bilet zobaczył kontrolera. Pracownik, licząc że przyłapał obcokrajowca na gorącym uczynku, zabrał się do wypisywania mandatu.
Chłopak próbował się dogadać z kontrolerem po angielsku, jednakże bezskutecznie. Pracownik MPK nie mówił w żadnym obcym języku, więc ich rozmowa ograniczała się do komunikatów niewerbalnych. 19-latek machał więc kartą, aby pokazać, że bilet został zakupiony. Nic to nie dało. Kontroler uniósł głos i zagroził policją. Ze względu na to, że młody chłopak śpieszył się na pociąg nie wdawał się w dalsze dyskusje z pracownikiem MPK. W efekcie obcokrajowiec otrzymał 280 zł mandatu, mimo że jego bilet był ważny.
Wczoraj całą sprawę opisała koleżanka 19-latka na profilu Korespondenci po godzinach. Poprosiła członków grupy o poradę dotyczącą dalszych kroków jakie mógłby podjąć obcokrajowiec:
Odpowiedź MPK
Na następny dzień Martyna wraz ze swoim 19-letnim kolegą udała się do Biura Obsługi Pasażera MPK, by wyjaśnić nieporozumienie.
Rzecznik MPK Wrocław Bartosz Naskręski dla portalu tuwroclaw.com poinformował, że chłopak faktycznie miał ważny bilet:
Sprawdziliśmy mu kartę i miał nabity bilet. Anulowaliśmy mu karę i gdy wniesie formalną skargę, zweryfikujemy, dlaczego kontroler niewłaściwie naliczył karę pomimo posiadanego ważnego biletu, m. in. w oparciu o nagrania monitoringu i ustalimy, wobec kogo powinniśmy wyciągnąć ewentualne konsekwencje służbowe.
O ciąg dalszy działań MPK, portal tuwroclaw.com zapytał również koleżankę 19-latka”
Przeprosili nas za zachowanie kontrolera, ale skargę i tak napiszemy. Nie miał prawa grozić policją w momencie, gdy kolega nie wzbraniał się w żaden sposób przed pokazaniem karty do kontroli. W tej sytuacji można się nawet doszukiwać pobudek na tle rasistowskim.