Pijany kierowca podmiejskiego autobusu woził pasażerów. Stracił pracę
To drugi raz, na przestrzeni kilku dni, kiedy kierowcy komunikacji publicznej odpowiadają za nieprzestrzeganie obowiązujących przepisów i narażają na niebezpieczeństwo pasażerów. Na koniec grudnia, wrocławscy policjanci zatrzymali kierowcę, który w mieście poruszał się z prędkością 99 km/h.
Zobacz: Prawie 100 km/h przez miasto autobusem pełnym ludzi. Kierowca chciał sprostać rozkładowi jazdy
Pechowy początek Nowego Roku
Natomiast, w pierwszy dzień Nowego Roku, policjanci z wrocławskiej drogówki zatrzymali kolejnego kierowcę podmiejskiego autobusu. Podczas porannej służby, funkcjonariusze sprawdzali stan trzeźwości kierujących. Na ul. Swojczyckiej jedno z badań przyniosło nieoczekiwany wynik.
Do rutynowej kontroli zatrzymano 56-letniego kierowcę podmiejskiego autobusu. Badanie alkomatem wykazało ponad 0.6 promila alkoholu w organizmie. Wynik był jednoznaczny z tym, że mężczyzna wsiadając za kierownicę autobusu popełnił przestępstwo, narażając zdrowie i życie swoje oraz przewożonych pasażerów.
Zatrzymane prawo jazdy oraz pojazd przekazany innej osobie nie był największym zmartwieniem mężczyzny. Za kierowanie pod wpływem alkoholu 56-latek stracił pracę. Co więcej, zgodnie z aktualnymi przepisami mężczyźnie grozić może kara nawet dwóch lat pozbawienia wolności.