Wielka Wrocławska to najważniejsza impreza odbywająca się na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych – Patrynice. W minioną niedzielę na trybunach zgromadziło się blisko 17-tysięcy osób. Niestety wydarzenie zapisze się w historii wyścigów konnych przez tragiczny wypadek.

Zobacz też: Weekend we Wrocławiu [02.09-04.09], przedstawiamy 5 wydarzeń, w których warto uczestniczyć

Ostatni skok Rekiego

4 września, podczas jednej z gonitw i skoku przez przeszkodę, koń Reki upadł i doznał wieloodłamowego złamania prawej kości podudzia (piszczelowej). Ze względu na skompilowany oraz rozległy uraz, lekarz weterynarii podjął decyzję o uśpieniu zwierzęcia. Koniu nie dało się już pomóc.

Nie było możliwości leczenia operacyjnego konia Reki z powodu rodzaju złamania jakie doznał, czyli wieloodłamowego złamania kości piszczelowej, niezależnie czy byłaby to klinika we Wrocławiu, w Polsce czy na świecie. Leczenie operacyjne czy zachowawcze za pomocą usztywnienia nie było wykonalne, a narażałoby tego konia na niepotrzebne cierpienie. Eutanazja została uzgodniona z właścicielem.

– mówi lek. wet. Przemysław Różycki dla portalu Gazeta Wrocławska

Aby zwierzę się nie męczyło, właściciel podjął decyzję, aby uśpić je natychmiast. Za niefortunną przeszkodą rozłożono parawany i podano Rekiemu zastrzyk.