Wrocławska drużyna po zakończeniu sezonu zapowiedziała prawdziwą rewolucję kadrową. Nic dziwnego, wszak zakończone już rozgrywki były dla Śląska Wrocław wręcz kompromitujące, a Wojskowi ledwo dali radę utrzymać się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

Zobacz też: Rewolucja kadrowa w Śląsku Wrocław? Szykują się ogromne roszady w składzie

Porządki postanowiono rozpocząć od zakontraktowania nowego trenera, który ma całe okienko transferowe do dyspozycji, aby stworzyć zespół zgodny z jego wizją gry. Jak widać Ivan Djurdjevic już rozpoczął proces zmian w Śląsku Wrocław, lecz do tej pory mowa tu w głównej mierze o odejściach z klubu.

Wczoraj wrocławska drużyna potwierdziła odejście z klubu doświadczonego obrońcy, Wojciecha Golli. Kto do tej pory opuścił Śląsk Wrocław, a kto zasilił szeregi Wojskowych?

Rozpoczęto wietrzenie szatni.

Z klubem do tej pory pożegnało się aż 9 zawodników, lub nawet 10 graczy, jeśli liczymy tutaj zesłanie byłego kapitana drużyny – Krzysztofa Mączyńskiego do rezerw.

Zobacz też: Śląsk Wrocław: Mączyński w rezerwach. Były już kapitan w konflikcie z klubem

Z zawodników, którym skończyły się kontrakty na szczególną uwagę zasługuje odejście Dino Stigleca oraz Roberta Picha. Chorwat w zeszłym sezonie zagrał w 23 spotkaniach dla wrocławskiej drużyny. Słowak natomiast znalazł już nowego pracodawcę – została nim Legia Warszawa.

Śląsk Wrocław także spieniężył kilku graczy. Mowa tutaj o Wojciechu Golli oraz Fabianie Piaseckim. W przypadku tego pierwszego Wojskowi zrobili naprawdę dobry interes. Środkowy obrońca odszedł do węgierskiego Puskas AFC za kwotę 400 tysięcy euro. Biorąc pod uwagę wiek piłkarza, a także jego skłonność do kontuzji taki zastrzyk finansowy jest dla Śląska bardzo korzystny. Drugim zawodnikiem, który odszedł w ramach transferu gotówkowego jest Fabian Piasecki. Napastnik zamienił Śląsk Wrocław na Rakowa Częstochowa za kwotę blisko miliona złotych.

Kto zawitał do wrocławskiej drużyny?

Do drużyny, nie licząc zawodników wracających z wypożyczenia do tej zawitało trzech zawodników. Pierwszym z nich jest Jakub Lutostanski. 17-letni zawodnik jest utalentowanym młodzikiem, który do tej pory występował w barwach Jagielloni Białystok.

Oprócz niego do drużyny dołączyło dwóch doświadczonych graczy. Po świetnym sezonie w barwach I-ligowego Chrobrego Głogów do Wrocławia trafił defensywny pomocnik – Michał Rzuchowski. Były gracz Pomarańczowo-czarnych odszedł z klubu za darmo.

Drugim zawodnikiem, także ściągniętym bez jakichkolwiek kosztów jest obrońca Piasta Gliwice – Martin Konczkowski. 28-latek zagrał aż w 31 meczach w kampanii 2021/22, z czego większość gier grał od deski do deski.

To najpewniej dopiero początek ofensywy transferowej Śląska. Wiemy już jednak, że drużyna na pewno nie zakontraktuje kolejnego środkowego obrońcy, co potwierdził dyrektor sportowy klubu – Dariusz Sztylka.