Sparta z remisem w pierwszym meczu finałowym. Wszystko rozstrzygnie się na Olimpijskim - Wroinfo.pl

Sparta z remisem w pierwszym meczu finałowym. Wszystko rozstrzygnie się na Olimpijskim

Pierwsze spotkanie finału PGE Ekstraligi zakończyło się wynikiem 45:45. Motor rozpaczliwie wyrwał remis w ostatnich biegach wyścigu.
fot. PGE Ekstraliga

Spotkanie było jednym z tych, które śmiało można nazwać godnym finału. Obydwie drużyny pokazywały wyśmienity poziom oraz najlepszy możliwy żużel. W Sparcie klasycznie już ciężar oczekiwań był rozłożony na kilku zawodników, za to w ekipie Motoru szalał Dominik Kubera, który był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem drużyny gospodarzy.

Sparta przez większość spotkania utrzymywała niewielką przewagę – czasem wynosiła ona 4, a czasem 2 punkty. W 13 biegu udało się ją powiększyć do 6 punktów i wydawało się, że zwycięstwo w Lublinie jest na wyciągnięcie ręki. To był moment, w którym goniący wynik gospodarze pokazali charakter. Najpierw w 14 biegu świetnie pojechali Kubera oraz Hampel, którzy zwyciężyli bieg 4:2, a w ostatnim wyścigu tego dnia para Kubera-Michelsen zdołała wygrać bieg aż 5:1. Te dwa wyścigi sprawiły, że Lublinianie zdołali dogonić Spartę Wrocław i ostatecznie pierwszy etap rywalizacji zakończył się wynikiem 45:45.

W Ekipie Sparty najlepiej zaprezentowali się Maciej Janowski, Daniel Bewley i Gleb Czugunow. Nieco nieobecni byli niestety Tai Woffinden oraz Artem Łaguta.

Ostatecznie jednak wynik zadowolił obie strony. Sparta jest bardzo silna na swoim torze, więc remisowy wynik na wyjeździe nie jest dla niej katastrofą. Motor natomiast chciał przede wszystkim uniknąć porażki na swoim torze. Teraz jednak wszystko rozstrzygnie się we Wrocławiu – tam już nie będzie wymówek, liczy się tylko zwycięstwo.

Rewanżowe spotkanie pomiędzy tegorocznymi finalistami odbędzie się w tę niedziele, czyli 26 września na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.