Wielka afera spekulacyjna. Trzech posłów interweniuje w sprawie wrocławskich działek Morawieckiego - Wroinfo.pl

Wielka afera spekulacyjna. Trzech posłów interweniuje w sprawie wrocławskich działek Morawieckiego

Ostatnio wrocławskie media zdominował temat sprzedaży 15 ha gruntu przez Iwonę Morawiecką. Wyjaśnieniem afery zajęli się posłowie Szczerba i Joński, w towarzystwie szefa dolnośląskiej PO - Michała Jarosa.
fot. mat. prasowe

Dariusz JońskiMichał Szczerba to opozycyjny duet kojarzony z kontrolami poselskimi i uważnym patrzeniem rządowi na ręce. Dzisiaj w stolicy Dolnego Śląska, w towarzystwie szefa dolnośląskiej PO posła Michała Jarosa, wypowiedzieli się na temat afery związanej z 15 ha działki Morawieckich. Posłowie nazywają to wielką aferą spekulacyjną.

Jak to się stało, że nieruchomość 15 ha skarbu państwa, dokładnie w lipcu 1999 r. trafiła do wojskowej parafii we Wrocławiu. Jak to się stało, że bardzo szybko znalazł się jej nabywca Mateusz Morawiecki, który kupił ją za 700 tys. zł.?

– pyta poseł Michał Szczerba

Jest to obejście nie tylko prawa polskiego ale również kanonicznego. Ówczesne przepisy wskazywały, że przy sprzedaży dóbr droższych niż 100 tys. dol. (wtedy około 400 tys. zł) potrzebna była tylko zgoda kurii, a przy wartości powyżej 500 tys. dol. (około 2 mln zł) Stolicy Apostolskiej. Co znaczy, że na skutek zaniżonej ceny, proboszcz parafii nie musiał uzyskać zgody Watykanu.

Zobacz: Żona Morawieckiego sprzedała kupione od Kościoła działki we Wrocławiu za 14 mln zł. Skąd taka cena?

Czy złamano prawo?

Konferencja prasowa z udziałem posłów Dariusza Jońskiego, Michała Szczerby oraz Michała Jarosa, nieprzypadkowo odbyła się pod Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim. To tutaj, w 1999 r. na mocy decyzji wojewody rozpoczęła się cała historia przekazania ziemi państwa do wojskowej parafii. Aby transakcja mogła zostać ukończona należało otrzymać pozytywną decyzję Agencji Rolnej Własności Skarbu Państwa oraz zgodę biskupa polowego. Jednak obu tych dokumentów w sprawie 15 ha działki nie ma.

Co więcej, biegła sądowa wyceniła, że zakupione 15 ha gruntu było warte w 1999 r. 3 891 932 zł. Potwierdził to również rzecznik archidiecezji wrocławskiej, który oświadczył dla PAP, iż cena 700 tys. zł odbiegała od cen transakcyjnych.

Stawiamy dzisiaj bardzo poważną hipotezę. Decyzja o tym, kto w 2002 r. stanie się docelowym właścicielem tej działki zapadła o wiele wcześniej – na etapie wszczęcia postępowania 1998 r., na etapie decyzji z lipca 1999 r. To co się wydarzyło 2 września 2002 r., czyli umowa sprzedaży Państwu Morawieckim 15 ha działki za 700 tys. wymaga konkretnej uwagi.

Obecnie posłowie analizują kolejne dokumenty w celu wyjaśnienia afery spekulacyjnej. Termin ten uzasadnia podczas konferencji Dariusz Joński:

Zakup za dużo niższą cenę, po zakupie 25% działki zostaje odsprzedanych biznesmenowi, żeby za kilka lat odkupić nieco drożej. Później dochodzi do podziału majątku i żona sprzedaje za grunt za 14 mln. Ile podatku zapłacili? Nic nie zapłacili.

Gdzie jest prokuratura? Gdzie są instytucje, które powinny sprawdzać za ile i dlaczego tak zaniżoną kwotę ta działka została sprzedana? Kto kupił i czy miał pokrycie? – pytają posłowie opozycji.

Poseł Michał Jaros apeluje, że to premier Morawiecki powinien wyjść i wytłumaczyć się z zaistniałej sytuacji, przedstawić wszystkie dokumenty i rozliczyć z zakupu działki, która została sprzedana po zaniżonej cenie. Wspomina też słynną maksymę Follow the money:

Należy dowiedzieć się jak premier przekazał pieniądze przy zakupie działki? Komu je przekazał? Jakiej instytucji kościelnej? A po drugie odpowiedzieć na pytanie – w jaki sposób osoby, które zakupiły działkę, pozyskały środki na uregulowanie 14 mln zł?

Pełna transmisja z wydarzenia dostępna jest na Facebooku posła Michała Jarosa. Link tutaj.

Iwona Morawiecka sprzedała działkę za 14 mln zł

Historia zakupu oraz późniejszej sprzedaży 15 ha gruntu przez małżeństwo Morawieckich jest niezwykle zawiła. W 2002 r. działka (a dokładniej dwie działki – 14,8 ha oraz 0,9 ha) została odkupiona od Kościoła za 700 tys. zł. Jak wynika z aktu notarialnego zakupił ją ówczesny członek zarządu banku BZ WBK Mateusz Morawiecki wraz z żoną Iwoną Morawiecką z majątku dorobkowego.

Podejrzenia budzi jednak fakt, że cena za działkę była kilkakrotnie niższa od realnej wartości gruntu, która wtedy wahała się w granicach 4 mln zł. Co istotne zainteresowane kupnem były również władze Wrocławia, które zaplanowały, że przez środek działki miałaby przebiegać trasa szybkiego ruchu. Dlaczego Kościół pozbył się atrakcyjnej działki tak tanio? Nie udało się znaleźć szczegółów transakcji, które by to jasno wyjaśniały.

Od 2013 r. właścicielką działki jest wyłącznie Iwona Morawiecka, na skutek czego grunt (w szczególności dochód z jego sprzedaży) nie widnieje w oświadczeniach majątkowych Mateusza Morawieckiego.

W poniedziałek (6 grudnia) TVN24 podało, że 15 ha gruntu zostało sprzedanych w sierpniu br. spółce Paskart Sobuś za jedyne 14,9 mln zł. Oznacza to, że Iwona Morawiecka sprzedała działkę za cenę 100 zł za m kw. Wyborcza ustaliła, że w 2019 r. na Oporowie sprzedano sąsiedzką działkę o wielkości 7,8 ha za 16 mln zł, a ceny w tym rejonie wahają się od 300 do 477 zł za m kw.

Więcej z Wroinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *