Wrocławskie legendy. Legenda o Smoku Strachocie - Wroinfo.pl

Wrocławskie legendy. Legenda o Smoku Strachocie

Jak głosi legenda, wrocławskiego smoka nazywano Strachotą, ponieważ wzbudzał ogromny lęk wśród mieszkańców. Walki z nim podjął się chłopak o imieniu Konrad. Czy udało mu się pokonać potwora?
pexels.com

Legenda głosi, że las strachociński, do którego możemy wybrać się obecnie, nosi nazwę od smoka Strachota, którego bali się wszyscy okoliczni mieszkańcy. Był większy niż wszystkie drzewa w nim rosnące, porywał zwierzynę, a czasem nawet ludzi.

Zobacz też: Wrocławskie legendy. Legenda o ognioodpornej rzeźbie

W lesie płynęło źródełko, które dawało siłę, każdemu kto się z niego napił. Pewnego dnia, młody chłopiec o imieniu Konrad usłyszał legendę o smoku Strachocie. Postanowił wybrać się do lasu i zmierzyć się z potworem. Wszyscy mieszkańcy byli pewni, że widzą chłopaka po raz ostatni.

Przemierzył długą drogę, aż w końcu udało mu się dotrzeć do źródełka dającego nadludzkie siły. Chłopak postanowił odpocząć, ugasić swoje pragnienie i zjeść pajdę chleba. Gdy smok poczuł zapach, natychmiast zjawił się pod źródełkiem. Rozpoczęła się walka, która trwała dość długo. Ranny smok ją przegrał i uciekł w głąb lasu.

Zobacz też: Wrocławskie legendy. Legenda o dzwonie grzesznika

Potwór od tego momentu bał się zbliżać do gospodarstw, na których wcześniej polował na zwierzynę. Gdy głód smokowi mocno doskwierał, najadł się trujących grzybów i… padł.

Po powrocie Konrada, mieszkańcy okrzyknęli chłopaka bohaterem. W nagrodę za wygraną walkę ze smokiem, otrzymał osadę strachocińską, na której wybudował posiadłość. W swojej posiadłości Konrad „Draco” Strachota dożył późnej starości. Posiadłość odziedziczyły po nim dzieci.

Zobacz też: Wrocławskie legendy. Skąd się wzięła nazwa Psie Pole?

Więcej z Wroinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *