Wody Polskie wraz z policją podjęły próbę wydobycia z dna Odry samochodu z tablicami rejestracyjnymi NATO. Funkcjonariusze podejrzewają, że może być to skradziony w 2003 r. pojazd z ulic wrocławskiego Ołbina.

Zamiast ciała znaleziono samochód

Zatopiony samochód został namierzony przypadkiem. W sierpniu nurkowie Wodnej Służby Ratowniczej we Wrocławiu poszukiwali ciała obywatela Ukrainy Vlada Schura. 23-latek zaginął w czerwcu 2020 r. Ostatni raz chłopaka widziano w okolicach wyspy Tamka, gdzie imprezował ze znajomymi. Na brzegu rzeki znaleziono jego buty i telefon, a na nagraniu z monitoringu widać jak mężczyzna wskakuje do wody. Policja podejrzewa, że Vlad Schur utonął. Jednak do tej pory nie udało się odnaleźć ciała 23-lata, choć nurkowie przeczesywali Odrę kilka razy.

W sierpniu, kiedy po raz kolejny prowadzono poszukiwania, wodniacy zauważyli na dnie rzeki samochód. Okazało się, że zatopione auto ma tablice rejestracyjne z symbolami przypisanymi dla NATO:

Przeszukiwaliśmy dolny odcinek Odry w pobliżu śluzy Rędzin. Mieliśmy poszlakę, że w tej części rzeki może znajdować się ciało zaginionego mężczyzny. Podczas poszukiwań odnaleźliśmy coś, co kształtem przypominało samochód. Nasz nurek zszedł pod wodę i potwierdził te przypuszczenia. Zgłosiliśmy to jako zagrożenie z zakresu bezpieczeństwa na szlaku wodnym.

– przypomina rozmowę z Mateuszem Kujawa TVN24

Samochód znajdował się pod wodą 18 lat

Sprawa została zgłoszona policji. 27 października w okolicach mostu Rędzińskiego pojawiły się policyjne radiowozy, reprezentanci Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, a także Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Jest to jednoznaczne z tym, że podjęto próbę wydobycia pojazdu z dna Odry.

Samochód jest dość solidnie uwięziony w dnie, w mulistej części rzeki. Nie mamy dostępu do stałych elementów pojazdu, żeby doczepić pasy, za pomocą których będziemy mogli ten samochód wydobyć. Podczas pierwszej próby pasy zostały przyłączone do elementu ruchomego, który przy próbie wydobycia ułamał się. W przyszły czwartek będzie podejmowana kolejna próba, być może z lepszą koncepcją. My będziemy ponownie dbać o bezpieczeństwo na wodzie

– tłumaczy Mateusz Kujawa dla TVN24

W środę ustalono położenie pojazdu, ale volkswagena nie udało się wyciągnąć. Policja planuje wrócić do jego wydobycia. Najprawdopodobniej jest to auto skradzione w 2003 r. z wrocławskiego osiedla Ołbin. Szczegóły zostaną potwierdzone kiedy pojazd znajdzie się na powierzchni.