Wspaniała akcja Akademii Śląska Wrocław. Młodzi piłkarze zapalili znicze na wrocławskich cmentarzach - Wroinfo.pl

Wspaniała akcja Akademii Śląska Wrocław. Młodzi piłkarze zapalili znicze na wrocławskich cmentarzach

Młodzi zawodnicy tłumnie ruszyli na wrocławskie cmentarze, aby tam zapalić zielono-biało-czerwone znicze.
Młodzi piłkarze Śląska Wrocław / fot. Śląsk Wrocław

W bardzo ciekawej akcji udział wzięli piłkarze akademii Śląska Wrocław z drużyn U-13. Młodzi piłkarze wraz z opiekunami udali się na wrocławskie cmentarze, aby tam zapalić znicze na grobach zmarłych, którzy byli związani z wrocławskim klubem piłkarskim.

Zobacz też: Mecz Śląska Wrocław z Wartą Poznań. Wrocławskich piłkarzy wyprowadzą na murawę seniorzy

Wolontariusze udali się na trzy wrocławskie nekropolie: przy ulicy Osobowickiej, Kiełczowskiej oraz Grabiszyńskiej. Tam piłkarze zapalili zielono-biało-czerwone znicze, czyli lampki w barwach wrocławskiej ekipy.

Za inicjatywę dbali koordynatorzy akademii, którzy podkreślili, że ich rolą jest nie tylko kształtowanie piłkarzy w aspektach piłkarskich, ale także wychowawczych.

Zobacz też: Śląsk Wrocław organizuje zajęcia z piłki ręcznej dla najmłodszych

W Akademii Śląska chcemy kształtować młodych piłkarzy pod kątem sportowym, ale równie ważne jest podkreślanie historii i śląskowego DNA. Nasza młodzież nie tylko symbolicznie zadbała o pamięć o zasłużonych dla naszego klubu, ale również mogła nieco więcej dowiedzieć się o ważnych postaciach dla klubu

mówi koordynator piłki dziecięcej w akademii Śląska Wrocław, Wojciech Pawłowski. wroclaw.pl

Czyje groby odwiedzili piłkarze akademii?

Piłkarze odwiedzili groby zmarłych związanych z wrocławską drużyną. Znicze zapalili na grobie Władysława Giergiela, czyli kapitana Śląska Wrocław w trakcie historycznego awansu do Ekstraklasy. Udali się także na miejsce spoczynku Adama Wójcika, czyli jednego z najlepszych koszykarzy w historii klubu, a także Zygmunta Garłowskiego, dziennikarza oraz wielkiego fana wrocławskiej ekipy.

Źródło: media

Więcej z Wroinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *