Kryzys powołań w Kościele Katolickim. Brakuje chętnych w Archidiecezji Wrocławskiej
Brakuje chętnych na księży
Kościół Katolicki w Polsce z każdym rokiem coraz bardziej się kurczy. Statystyki potwierdzają, że świątynie w całym kraju odwiedza coraz mniej ludzi, spekuluje się również, że nadchodzące wyniki spisu powszechnego mogą zakończyć się kolejnym zimnym prysznicem dla hierarchów KK. Jak się okazuje, za powszechną ateizacją stoi niechęć do związków Kościoła z polityką oraz rozjazd światopoglądowy z konserwatywnym Watykanem.
Zobacz też: Czy Kościół za bardzo angażuje się w politykę? Tak uważa większość Polaków
Odchodzący wierni w naturalny sposób przekładają się na spadek ilości chętnych do wstąpienia w stan kapłaństwa. To właśnie wśród młodych KK stracił najwięcej w ostatnich latach. Jak donosi Gazeta Wyborcza, kryzys odczuwalny jest również na Dolnym Śląsku. Metropolitalne Wyższe Seminarium Duchowne przyjęło w tym roku 8 osób z zaledwie 11 chętnych. To właśnie ta placówka przygotowuje przyszłych kleryków do pracy w Archidiecezji Wrocławskiej. To ogromny przeskok względem tego, jak sprawa się miała jeszcze 20 lat temu. Wtedy naukę rozpoczynało nawet 40 kandydatów.
Mało nowych powołań z kolei przekłada się na ogólne braki kadrowe w polskim Kościele. W niektórych diecezjach sytuacja ma być tak zła, że podejmuje się decyzje o łączeniu lub powiększaniu parafii.