Prof. Przemysław Wiszewski skomentował swoje odwołanie ze stanowiska rektora Uniwersytetu Wrocławskiego
Wczoraj zapadła decyzja Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka o wygaszeniu mandatu rektora prof. Przemysława Wiszewskiego. Decyzja wejdzie w życie z dniem jej doręczenia.
Nowego rektora Uniwersytetu Wrocławskiego poznamy w najbliższych trzech miesiącach. Aktualnie obowiązki prof. Przemysława Wiszewskiego będzie pełnił najstarszy senator uczelni, który posiada przynajmniej tytuł dr. hab.
To jedenasty rektor, który został odwołany ze stanowiska w ostatnich 30-stu latach. Na Uniwersytecie Wrocławskim to drugi taki przypadek. W 1995 r., w trakcie swojej drugiej kadencji, z funkcji ustąpił prof. Wojciech Wrzesiński.
Zobacz więcej: Uniwersytet Wrocławski bez rektora. Profesor Przemysław Wiszewski odwołany
Oświadczenie prof. Przemysława Wiszewskiego
Profesor Przemysław Wiszewski zabrał głos w sprawie wygaszenia jego rektorskiego mandatu. Oświadczenie umieścił na swojej stronie internetowej. Z jego wypowiedzi jasno wynika, że nie zgadza się z decyzją Ministra Edukacji, a całą sytuację traktuje jako polityczne porachunki.
Na początku oświadczenia prof. Wiszewski podważa powód Ministra Edukacji, który wpłynął na decyzję o wygaszeniu jego rektorskiego mandatu.
Jako powód podał rzekomy brak zgody rady uczelni na wykonywanie przeze mnie dodatkowego zajęcia zarobkowego, którym była realizacja w 2020 r. projektów badawczych przyznanych na długie lata przed objęciem funkcji rektora. Rada uczelni wydała zgodę na prowadzenie przeze mnie badań naukowych jako zajęcia zarobkowego w lutym 2021 r. na okres całej kadencji.
Przemysław Wiszewski
W swojej dzisiejszej decyzji sam Minister przyznał zresztą, że następcza zgoda rady uczelni możliwa jest w przypadku „tych zajęć, których wykonywanie rozpoczęło się przed objęciem funkcji i ma być kontynuowane w trakcie jej pełnienia”. Mimo tego, że dokładnie taka sytuacja nastąpiła także w moim przypadku, doszło do wygaszenia mojego mandatu.
Przemysław Wiszewski
Podsumowując swoją wypowiedź prof. Przemysław Wiszewski zadeklarował skierowanie sprawy do sądu, ponieważ nie zgadza się z decyzją Ministra Przemysława Czarnka. Uznał, że nie ma przyzwolenia na to, aby demokratycznie wybrany rektor, autonomicznej uczelni był odwoływany bez przesłanek prawnych.
Ze wszystkich tych powodów uważam dzisiejszą decyzję Ministra za wadliwą i będę tego dowodził w sądzie. Nie godzę się bowiem z faktem, że demokratycznie wybrany rektor autonomicznej uczelni może być odwoływany przez polityka bez właściwego rozpatrzenia przesłanek prawnych, bez konsultacji ze wspólnotą, która dokonała tego wyboru, bez rozważenia konsekwencji społecznych decyzji podejmowanych w chwili głębokiego kryzysu, w jakim znajduje się nasz kraj. Uważam tę decyzję za wadliwą prawnie, ale co gorsza – głęboko szkodliwą społecznie.
Przemysław Wiszewski
Uznał również tę decyzję za polityczną, ponieważ przyznał, że nie zgadzał się z każdymi decyzjami obecnej władzy.
Nie kryłem i nie kryję mojego krytycznego spojrzenia na wiele decyzji i opinii przedstawianych przez przedstawicieli dzisiejszych władz. Nie przeczę, że uważałem i uważam je za społecznie szkodliwie w wielu wymiarach, także w obszarze szkolnictwa wyższego
Przemysław Wiszewski
Reakcja internautów
Warto zaznaczyć, że prof. Przemysław Wiszewski nie cieszył się sympatią studentów, a zwłaszcza internautów. Podczas pandemii jego decyzje były szeroko komentowane i krytykowane publicznie. Przypomnijmy, że Uniwersytet Wrocławski podczas czwartej fali pandemii był nieliczną uczelnią, która prowadziła zajęcia stacjonarne. Przez długi czas prof. Wiszewski nie słuchał zdania studentów oraz pracowników UWr, którzy bali się o życie swoje i swoich bliskich.
Zobacz więcej:
Kryzys wizerunkowy Uniwersytetu Wrocławskiego. Pracownicy proszą o wyjaśnienia
Kryzys wizerunkowy UWr. Jest odpowiedź rektora Wiszewskiego
To przykład, że ostatnie czasy nie wpływały pozytywnie na wizerunek prof. Przemysława Wiszewskiego. Dlatego większość komentarzy internautów to zgoda z decyzją Ministra Edukacji.
Panie profesorze należało okazać więcej szacunku pracownikom, których traktował pan jak plankton. Życzę wielu niepowodzeń. Jan Kowalewski
Komentarz spod oświadczenia prof. Przemysława Wiszewskiego
Płakać za nim nie będę. Szkoda tylko, że musiało do tego dojść przy udziale najgorszego ministra szkolnictwa wyższego w historii III RP. Bo wizerunkowo wygląda to kiepsko.
Komentarz z Facebooka
To przede wszystkim wstyd i kolejny cios wizerunkowy dla naszej Uczelni. Tak właśnie byliśmy “reprezentowani” przez ostatnie dwa lata.
Komentarz z Facebooka
